Najprawdopodobniej zaprószenie ognia było przyczyną pożaru, do którego doszło w Suchowoli w czwartek 17 lutego. Strażacy mieli duże trudności z dojechaniem na miejsce. Z zadymionego wnętrza domu wynieśli nieprzytomnego mężczyznę. Reanimacja się nie powiodła. Lekarz stwierdził zgon 61-latka.
Nigdy nie jest tak, żeby strażacy nie mieli co robić. Ale w minionym 2021 roku mundurowi z powiatu zamojskiego jeszcze częściej niż dotąd musieli jeździć na różnego rodzaju akcje.
W wyniku pożaru w Sitańcu Wolicy, do którego doszło 2 stycznia, spaliło się całe wyposażenie garażu oraz samochód osobowy. Uratowano inne pojazdy, które były w pobliżu. Ranni zostali dwaj mężczyźni, którzy sami zaczęli gasić pożar.
Volvo, Toyota – pojazdy tych marek zasiliły flotę Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu. W czwartek, 16 grudnia samochody zostały poświęcone przez ks. kan. Andrzeja Chmaja i oficjalnie przekazane do użytku mundurowym.
Gdy strażacy przybyli na miejsce, drewniany dom w całości płonął. Dopiero po ugaszeniu ognia odnaleziono w zgliszczach zwłoki samotnie mieszkającego 74-letniego mężczyzny.
Nowy wóz ratowniczo-gaśniczy ma na wyposażeniu Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu. To volvo o wartości 767 tys. 889 zł.
W środę, 20 października Komenda Miejska PSP w Zamościu wspólnie z Powiatową Stacją Sanitarno-Epidemiologiczną zorganizowały ćwiczenia doskonalące Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego „Zamość 1”, utworzonej na bazie Jednostki Ratowniczo Gaśniczej w Zamościu. Ćwiczenia wsparł zastęp rozpoznania chemicznego, z JRG 1 w Lublinie.
Nikomu na szczęście nic poważnego się nie stało, ale z powodu silnego wiatru, który w czwartek (21 października) na pewno odczuli wszyscy mieszkańcy Zamościa i okolic, strażacy mieli sporo pracy.
Nie było wielkiego zainteresowania ogłoszonym przez straż pożarną konkursem "Stop pożarom lasów", ale zwycięzcę wyłoniono.
W dniach 14-16 września br., na terenie zakładu ATS usytuowanego na terenie st. kol. Zamość – Bortatycze, zostały przeprowadzone ćwiczenia doskonalące zmian służbowych Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Zamościu.
Tuż przed godz. 2 dzisiejszej nocy doszło do pożaru dwóch suszarni tytoniu w Deszkowicach II (gm. Sułów). Straty sięgnęły ok. 50 tys. zł.
Dzisiaj od wczesnego rana strażacy z Zamościa odebrali już blisko 20 zgłoszeń dotyczących interwencji po burzy, jak przeszła nad regionem. Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Komarów-Osada, ale silny wiatr spowodował straty również w innych.
Wypompowywali wodę z piwnic, ale też dostarczali prąd, bo po ulewie zabrakło go w domu, gdzie specjalistycznej aparatury potrzebował ciężko chory człowiek. Ostatnia doba była bardzo pracowita dla zamojskich strażaków.
Mł. bryg. Robert Niścior pełni od 1 lipca obowiązki dowódcy Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej przy Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Zamościu. Zastąpił na tym stanowisku bryg. Andrzeja Knapa, który po 30 latach służby zdecydował się przejść na emeryturę.
Wiało, grzmiało, błyskało i padał bardzo intensywny deszcz, ale na szczęście burza, która nocą z czwartku na piątek (24/25 czerwca) przeszła nad powiatem zamojskim nie spowodowała większych strat, a strażacy nie byli wzywani do żadnych związanych z nią interwencji. Ale i tak ostatniej doby mieli co robić.
