Właściciel jednego z gospodarstw w gm. Ulhówek zatelefonował do tomaszowskiej komendy nocą z wtorku na środę. Poinformował, że jest w domu i na swoim monitoringu widzi mężczyznę w kominiarce, który włamał się na posesję. Dyżurny natychmiast wysłał tam patrol. Mundurowi zastali właściciela posesji, który ujął na gorącym uczynku sprawcę kradzieży paliwa z ciągników rolniczych. To 33-letni mieszkaniec tej samej gminy.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna włamał się do dwóch garaży. W jednym zerwał skobel, ale nie znalazł niczego, co mogłoby go zainteresować. W drugim stały dwa ciągniki. Złodzieja skusiło paliwo w ich bakach.
– Za pomocą pompki elektrycznej, którą przyniósł ze sobą, spuścił 60 litrów ropy. Do tego pomieszczenia wszedł uprzednio wykręcając metalowe wkręty mocujące blachę drzwi. Sprawca nie spodziewał się, że na terenie prywatnego gospodarstwa może znajdować się monitoring – relacjonuje Agnieszka Leszek, rzeczniczka KPP w Tomaszowie Lubelskim.
Właściciel wycenił starty na ponad 20 tys. zł, a policjanci przejęli włamywacza i osadzili go w policyjnym areszcie.
Przy okazji udowodnili mu jeszcze 15 takich kradzieży z włamaniem. 33-latek działał w gminach Ulhówek, Łaszczów i Telatyn. Kradł od października 2015 roku. Złodziej przyznał się do tych wszystkich czynów.
– Sprawa ma charakter rozwojowy. Dzisiaj mężczyzna zostanie doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszy zarzuty. Za kradzież z włamaniem grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności – podsumowuje Agnieszka Leszek.
Napisz komentarz
Komentarze