Wczesnym rankiem 26 lipca Tadeusz Kuncewicz ps. Podkowa zarządził marsz na Szczebrzeszyn. Po wkroczeniu do miasteczka, AK-owcy zastali puste ulice. Mieszkańcy nie wierzyli, że Niemcy wycofali się stąd na zawsze. „Podkowa” polecił zawiesić na ratuszu polską flagę. Dopiero po wejściu całego oddziału, na ulice wyszli mieszkańcy. Jako jeden z pierwszych do „Podkowy” podszedł i serdecznie się z nim przywitał dr Zygmunt Klukowski. Wydarzenie to zakończyło okres okupacji niemieckiej w tym rejonie. Oddziały zajęły kwatery po wojsku niemieckim i kwaterowały w Szczebrzeszynie do 30 lipca 1944 r. W tym odczytano rozkaz złożenia broni przed oddziałami sowieckimi. Po rozbrojeniu „Podkowa” natychmiast wrócił do konspiracji.
W rocznicę wyzwolenia
25 lipca – w 77. rocznicę wyzwolenia miasta – w Szczebrzeszynie odbyły się uroczystości poświęcone temu wydarzeniu.
Wśród uczestników nie zabrakło mieszkańców Szczebrzeszyna i sąsiednich miejscowości, a także zaproszonych gości, w tym przede wszystkim kombatantów, przedstawicieli władz samorządowych i służb mundurowych, a także pocztów sztandarowych Kół Rejonowych Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej Okręg Zamość i pocztu sztandarowego z Zespołu Szkół nr 2 im. dr. Zygmunta Klukowskiego w Szczebrzeszynie.
Mszę świętą za ojczyznę w kościele parafialnym pw. św. Michała w Szczebrzeszynie sprawowali proboszcz ks. Janusz Sokołowski i ks. Konrad Zalewski, kapelan 25. Batalionu Lekkiej Piechoty.
Cały artykuł dostępny tylko w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze