Podopieczni Marcina Czerwonki spędzają ostatnie dni w uporządkowanym rytmie. Przed południem pokonują z uporem kolejne okrążenia na stadionie, po czym przerzucają kilogramy na siłowni. Wieczorem zaś cała drużyna wsiada w busa i mknie do Nielisza, gdzie czeka ją trening w hali.
– Trzymamy kciuki, żeby remont hali OSiR zakończył się jak najszybciej. Mecz z Olsztynem zaplanowany jest na 15 września, więc co najmniej dziesięć dni wcześniej chcielibyśmy wejść na halę – mówi wiceprezes Padwy Sławomir Tór. – Liczymy mocno, że do tego czasu wykonawcom uda się wykonać wszystkie prace. W przeciwnym razie musielibyśmy zagrać inauguracyjne spotkanie na wyjeździe.
Przypomnijmy, że termin ukończenia remontu minął 13 sierpnia.
O postęp prac w hali OSiR pyta również spora część kibiców Padwy, która nie wyobraża sobie, że pierwszy mecz w Centralnej I Lidze musiałby zostać rozegrany w Olsztynie. Miejsce rozegrania inauguracyjnego pojedynku jest ważne z wielu względów. Jednym z nich jest wynik, a o zwycięstwo łatwiej będzie w obecności żywiołowo reagujących fanów Padwy.
Napisz komentarz
Komentarze