Na kolejną stratę punktów Łada nie mogła już sobie pozwolić na tym etapie ligowej rywalizacji. Wykorzystała więc niedoświadczenie Sparty. Wygrała w Łabuniach 4:0 (3:0).
– Wreszcie wypadliśmy bardzo dobrze. To była taka Łada, którą chciałbym zawsze oglądać – mówi Jarosław Czarniecki, szkoleniowiec zespołu z Biłgoraja.
Przeczytaj cały artykuł w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze