klasa-okregowa

Błękitni Obsza zakończyli sezon na drugim miejscu w tabeli ze stratą jednego punktu do pierwszej Omegi Stary Zamość, jednak ostateczna kolejność na topie może być odwrotna. Wszystko zależy od tego, czy Komisja Odwoławcza LZPN anuluje walkower, którym Błękitni ukarani zostali w zwycięskim meczu z Andorią Mircze. Wtedy zespół z Obszy odzyskałby trzy punkty, odebrane decyzją związkowego Wydziału Gier.

W „meczu kolejki” padł wynik nierozstrzygnięty. Omega Stary Zamość zremisowała z Tanwią Majdan Stary 2:2 (1:2). Dla gole dla gospodarzy strzelił Bartosz Nizioł. Lider klasyfikacji strzelców „okręgówki” wykonywał dwa rzuty karne – pierwszy był konsekwencją faulu Marcina Kiełbasy na Danielu Samulaku, a drugi został podyktowany za zagranie piłki ręką przez Pawła Papierza.

Podobać się mogła tylko pierwsza połowa meczu Tura Turobin z Olimpią Miączyn. Oglądanie drugiej było stratą czasu. Goście z Miączyna zapewnili sobie zwycięstwo w Turobinie już przed przerwą, strzelając słabo dysponowanym i borykającymi się z problemami kadrowymi gospodarzom cztery gole, a po zmianie strony wyraźnie spuścili z tonu.

Prowadząca w tabeli Omega Stary Zamość w dwóch ostatnich w sezonie kolejkach zagra z Tanwią Majdan Stary (u siebie) i Ładą 1945 Biłgoraj (na wyjeździe). Trener Paweł Lewandowski „podglądał” obu najbliższych rywali na stadionie OSiR w Biłgoraju. Szkoleniowiec twierdzi, że nie obawia się przeciwników tak bardzo, jak tego, że jego podopieczni przejdą obok meczów i nie zaprezentują pełni swoich umiejętności.

W walce o mistrzostwo „najciekawszej ligi świata” pozostały już tylko dwa zespoły – Omega Stary Zamość i Błękitni Obsza, ale w grze o IV ligę liczą się jeszcze Tanew Majdan Stary i Łada 1945 Biłgoraj.

Tanew Majdan Stary niespodziewanie wróciła ze Szczebrzeszyna tylko z jednym punktem. Spotkanie miejscowego Roztocza z aktualnym mistrzem zamojskiej klasy okręgowej zakończyło się remisem 1:1 (0:0).

Marcin Mura pojawił się na stadionie OSiR w Biłgoraju, by się odpłacić Jarosławowi Czarnieckiemu za to, że w rundzie wiosennej wygryzł go z posady trenera Łady 1945 Biłgoraj. Victoria Łukowa nie miała jednak tyle mocy, by urwać choćby punkt borykającej się z problemami kadrowymi drużynie z Biłgoraja.

Trener Jarosław Czarniecki w końcu mógł pochwalić swoją drużynę. Łada 1945 Biłgoraj grała w Łabuniach agresywnie, z determinacją. I szybko starała się przechodzić do ofensywy. Wygrała ze Spartą 4:0 (3:0).

Tak nieudanego początku sezonu w wykonaniu Łady 1945 Biłgoraj chyba nikt się nie spodziewał. W czterech meczach zespół ten odniósł zaledwie jedno zwycięstwo. W tabeli zajmuje dopiero jedenastą pozycję.

Sokół Zwierzyniec chciałby powrócić do klasy okręgowej już po tym sezonie, ale trener tego zespołu Marcin Sirko uważa, że może to być zadanie bardzo trudne do wykonania ze względu na ubytki kadrowe.

Czy w nadchodzącym sezonie Tanew Majdan Stary może powtórzyć sukces w postaci mistrzostwa klasy okręgowej?

Igros Krasnobród prowadził w tabeli klasy okręgowej od pierwszej do przedostatniej kolejki rundy wiosennej. Finiszował w kompromitującym stylu. Stracił pierwsze miejsce, ale i tak w przyszłym roku zadebiutuje na czwartoligowych boiskach Lubelszczyzny.

Pierwszy w tabeli Igros Krasnobród nie miał litości dla broniącego się przed spadkiem z ligi Sokołem Zwierzyniec. Lider strzelił aż pięć goli, choć – zdaniem dyrektora sportowego Jacka Paszkiewicza – nie zagrał rewelacyjnie.

Zamojski Okręgowy Związek Piłki Nożnej ustalił ramowy terminarz rundy wiosennej.

Zgodnie z przewidywaniami Omega Stary Zamość okazała się najlepsza w pierwszej części sezonu, ale niektórzy mogą być zaskoczeni tym, że nie uzyskała zdecydowanej przewagi punktowej nad konkurentami w walce o awans do IV ligi.