Zaginięcie dziewczynki jej mama zgłosiła w czwartek (30 września) wieczorem. Powiedziała, że rano córka jak co dzień wyszła do szkoły. Nie dotarła tam, a do domu też nie wróciła. Na domiar złego nie wzięła ze sobą telefonu komórkowego. Zaniepokojeni rodzice najpierw szukali jej na własną rękę, pytali jej znajomych, ale nikt nie był w stanie pomóc. gdy zaczął zapadać zmrok, zawiadomili policję.
Poszukiwania nastolatki trwały całą noc. Policjanci sprawdzali różne miejsca, do których mogła się udać. Znaleźli dziewczynkę w piątek nad ranem. Była u znajomych w powiecie zamojskim. Cała i zdrowa została przekazana rodzicom.
Napisz komentarz
Komentarze