Niedługo po tym, jak kobieta zamieściła ofertę, skontaktowała się z nią osoba zainteresowana kupnem. Zaproponowała wysyłkę kurierem, a poprzez komunikator wysłała link, który miał umożliwić dokonanie przelewu. 23-latka weszła w niego i wpisała dane z karty. Po tym została przekierowana na stronę banku, gdzie zalogowała się i wprowadziła wygenerowane kody. Ale pieniędzy na jej koncie nie przybyło, tylko ubyło. Oszust wypłacił ponad 1000 zł.
Kobieta zgłosiła sprawę policji. Czy naciągacza uda się namierzyć? Być może tak się stanie. Lepiej jednak w ogóle nie doprowadzać do takich sytuacji.
Policja przypomina kolejny raz, by podczas wszelkich transakcji online zachować wyjątkową ostrożność.
Napisz komentarz
Komentarze