oszustwo-online

Mieszkanki powiatu biłgorajskiego straciły pieniądze podczas internetowych transakcji. Wszystko przez to, że weszły w linki podsyłane przez rzekomych"kupujących" i zalogowały się na fałszywe strony banków. Po podaniu danych oszuści mieli dostęp do ich kont.

900 złotych straciła mieszkanka gminy Grabowiec, gdy postanowiła pomóc kuzynowi. Ale nie dlatego, że krweny był nieuczicwy, po prostu oszust poprosił o wsparcie w jego imieniu.

Stracić pieniądze można nie tylko kupując, ale też sprzedając w internecie. Mimo że takich historii opisaliśmy już bardzo wiele, wciąż zdarzają się kolejne oszustwa.

To się zdarza niemal tydzień w tydzień. Ostatnio na policję zgłosiły się kolejne ofiara internetowych oszustów. To mieszkaniec powiatu zamojskiego i mężczyzna z Zamościa.

Kolejna osoba z naszego regionu została oszukana podczas zakupów dokonywanych przez internet.

Dwie mieszkanki powiatu tomaszowskiego zgłosiły policji, że ktoś przełamał zabezpieczenia ich profili na portalu społecznościowym i poprzez komunikator rozsyłał do znajomych prośby o pożyczkę.

Można zamówić towar i się go nie doczekać. Można również coś sprzedawać i także stracić pieniądze. Internetowe zakupy są bardzo popularne. Niestety, również wśród oszustów. Przekonało się o tym kolejnych kilka osób.

Młoda mieszkanka powiatu biłgorajskiego padła ofiarą internetowych oszustów. Przez internet chciała sprzedać dziecięcy leżaczek. Zamiast zarobić, straciła.

Kolejne dwie osoby oszukane podczas sprzedaży towarów przez internet. Obie kobiety przez swoją nieostrożność dały przestępcom dostęp do swoich kont bankowych.

Dwoje mieszkańców powiatu zamojskiego straciło pieniądze, bo weszli w przesłane im linki i zalogowali się do swoich bankowych kont. 38-latka z Zamościa jest uboższa o 5,5 tys. zł, a 21-latek z gm. Szczebrzeszyn o 1000 zł.

Mieszkanka Zamościa sprzedając za pośrednictwem internetu kurtkę straciła pieniądze. Skorzystała z przesłanego przez oszusta linku, wybrała ikonę swojego banku, zalogowała się i zaakceptowała aktywację nowego urządzenia. Przekazała też kod, który posłużył oszustowi do wypłaty z jej rachunku 4000 złotych.

41-latek z Zamościa jest kolejną ofiarą internetowych oszustów. Chciał kupić rower. Zapłacił za niego 3 tys. zł, ale jednośladu się nie doczekał.

Mieszkaniec Tomaszowa Lubelskiego stracił prawie 3 tys., mieszkaniec gminy Łabunie jeszcze więcej - 4 tys. euro. Obaj robili zakupy przez internet. Za zamówiony towar zapłacili, ale go nie otrzymali.

Na nieuczciwego sprzedawcę trafiła w internecie 18-latka z gminy Łabunie. Chciała kupić nowoczesny smartfon. Wydała na niego dużo pieniędzy, ale towaru nie otrzymała. Zwrotu gotówki też nie może się doczekać.

Na kwotę 7 500 złotych, łącznie z zaciągniętą pożyczką, została oszukana 37-letnia mieszkanka gminy Susiec, która za pośrednictwem portalu aukcyjnego chciała sprzedać sukienkę.