Prokuratura Okręgowa w Zamościu, na polecenie której policjanci z Lublina zatrzymali Małgorzatę O, przekazuje, że odstawą do zainicjowania postępowania były informacje pozyskane podczas czynności procesowych przeprowadzonych w innej sprawie.
Małgorzata O, jako pracownica Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości weryfikowała (od grudnia 2017 r. do kwietnia 2018 r.) rozliczenia przez biznesmena z Zamościa projektu unijnego „Wdrożenie nowego modelu dystrybucji produktów meblowych dzięki uruchomieniu innowacyjnej usługi sieciowej pod nazwą Wirtualne Salony”, współfinansowanego przez PARP na kwotę ponad 8,8 mln zł. Stwierdziła wówczas nieprawidłowości, które dla przedsiębiorcy mogły skutkować korektą finansoą w wysokości od 150 do 750 tys. zł.
Według śledczych Małgorzata O. była gotowa zastosować minimalną wartość korekty, ale w zamian chciała pieniędzy. Chodziło o 50 tys. zł. I tyle miała dostać. Prokuratura podaje, że do przyjęcia łapówki doszło pod koniec kwietnia 2018 r. w kawiarni nieopodal siedziby PARP w Warszawie, gdzie urzędniczka spotkała się z zamojskim przedsiębiorcą.
"Podejrzana usłyszała zarzuty uzależnienia wykonania czynności służbowych związanych z obniżeniem korekty finansowej od otrzymania korzyści majątkowej w kwocie 50 000 zł, którą następnie przyjęła. Małgorzata O. nie przyznała się do popełnienia zarzucanego jej czynu. Prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec Małgorzaty O. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy" – czytamy w komunikacie Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Małgorzata O. pracowała w PARP do lipca 2018 r. Miesiąc później została zatrudnionaw Departamencie Ochrony Środowiska Najwyższej Izby Kontroli, jest również członkiem Europejskiej Organizacji Najwyższych Organów Kontroli (EUROSAI).
Więcej na ten temat w najbliższym papierowym wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze