Zakupy pojazdów nie byłyby możliwe, gdyby nie wsparcie wielu instytucji.
Średni samochód ratowniczo-gaśniczy Volvo kosztował ok. 768 tys. zł, a 330 tys. stanowiły dotacje przekazane przez miasto Zamość, Starostwa Powiatowego w Zamościu, a także gminy Krasnobród i Szczebrzeszyn.
– Dzięki przychylności Lubelskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, możliwy był montaż finansowy i zakup przedmiotowego pojazdu. Pozostała kwota: ponad 331 tys. zł., pochodziła z budżetu państwa, 65 tys. zł z funduszu ubezpieczeniowego KG PSP, niespełna 42 tys. z funduszu zapobiegania przeciwko COVID – wylicza mł. bryg. Andrzej Szozda, rzecznik prasowy zamojskiej straży pożarnej.
Zapowiada, że pojazd jest już wprowadzony do podziału bojowego i będzie wykorzystywany do działań ratowniczo gaśniczych, zwłaszcza w mieście, często na wąskich zastawionych ulicach.
Na operacyjną Toyota Proace typu minivan wydano ponad 156 tys. z funduszu zapobiegania przeciwko COVID. To auto ma służyć m.in. do przewozu lekarza koronera na miejsce zdarzenia.
Podczas czwartkowej uroczystej zbiórki pierwszy wyjazdowy samochód ratowniczo-gaśniczy Star Man przekazano Ochotniczej Straży Pożarnej w Wólce Husińskiej. Coprawda wóz ma już 19 lat służby, ale jest jeszcze sprawny i może wiele lat służyć strażakom.
Napisz komentarz
Komentarze