Mariusz Pogłodziński mieszka w Koszarach z żoną i z trojgiem dorosłych dzieci, w mieszkaniu o powierzchni 36 metrów kwadratowych.
– Bez ubikacji, bez łazienek z doprowadzoną zimną wodą. Mamy ciężkie warunki, które nie przystają do XXI wieku, dlatego cieszymy się, że będziemy mieli nowe osiedle – mówi Pogłodziński.
Koszary to dzielnica na uboczu miasta. Zaniedbana. Słabo aktywna. Także dlatego, że przez dziesiątki lat do znajdujących się tam baraków socjalnych kierowano osoby, które miały różne problemy życiowe. Dziś te baraki nadają się jedynie do wyburzenia.
By ludziom było lepiej
Projekt rewitalizacji Koszar zakłada budowę dwóch nowych czterokondygnacyjnych budynków mieszkalnych przy ul. Rybickiego/al. Sportowej. Miasto chce też wyremontować budynki przy ul. Rybickiego i Brygady.
– Ci ludzie, którzy tam teraz mieszkają, będą mieć lepsze warunki mieszkaniowe, bo nasz projekt dotyczy tylko tych, którzy teraz mieszkają w tej dzielnicy – mówi Wojciech Żukowski, burmistrz Tomaszowa Lubelskiego.
To nie jedyne obiekty, które powstaną w Koszarach. Miasto chce wybudować też dwa kolejne budynki mieszkalne przy ulicy Moniuszki i Wyzwolenia i utworzyć tam Dzienny Dom Seniora. Postanie też centrum Aktywności Lokalnej, w którym znajdą swoje miejsce kluby integracji społecznej i świetlice.
Nowym obiektem ma być Lokalne Centrum Wspierająco-Dydaktyczne dla osób z niepełnosprawnością intelektualną. Tam ma znaleźć się Ośrodek Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczy dla niepełnosprawnych dzieci i młodzieży. Podopieczni ośrodka będą mogli realizować obowiązek szkolny lub nauki oraz korzystać z zabiegów rehabilitacji. Ma też powstać Domem Pomocy Społecznej dla 30 osób z niepełnosprawnością intelektualną. Tu mają znaleźć schronienie niepełnosprawni, których rodzice ze względu na swój wiek lub stan zdrowia nie są w stanie nadal opiekować się dorosłymi dziećmi.
Wojciech Żukowski podkreśla, że rewitalizacja to nie tylko nowe budynki, to także rozbudowane działania społeczne aktywizujące lokalne społeczeństwo.
– Tak naprawdę to istota tego programu. Chcemy tu powołać spółdzielnię socjalną, która zajmie się zarządzeniem obiektami, świadczeniem pewnych usług na przykład gastronomicznych – mówi burmistrz.
Aktywizować i integrować mieszkańców ma też park sąsiedzki, który powstanie w tej dzielnicy. Z ogrodem sensorycznym, urządzeniami do rekreacji.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze