W miniony weekend uczniowie I oraz II LO w Zamościu, a także II LO w Tomaszowie Lubelskim otworzyli sezon studniówkowy. Piękne to były bale i na pewno zapadną na długo w pamięć. W tym roku w naszym regionie większość szkół średnich, mimo pandemii, zdecydowała, że z tego wydarzenia nie zrezygnuje.
Czytaj także: Studniówka z paszportem covidowym. Jak się będą bawić uczniowie?
Rok temu przez sytuację pandemiczną studniówki nie były organizowane. W tym nie ma odgórnego zakazu, dlatego wielu maturzystów będzie się jednak bawić na tym pierwszym "dorosłym" balu.
Ministerstwo Edukacji i Nauki, Ministerstwo Zdrowia i Główny Inspektorat Sanitarny przyznało, że "potrzeba organizacji tej szkolnej uroczystości jest w pełni uzasadniona ze względu na pozytywny pozytywny wpływ uroczystości szkolnych na jakość relacji rówieśniczych oraz wartość wynikającą z kontynuowania zwyczajów szkolnych”.
Szkołom wydane zostały więc wytyczne, które mówią m.in. o tym, że nie można zorganizować studniówki w szkole „w przypadku przejścia nauczania na naukę zdalną/hybrydową spowodowaną wzrostem zachorowań na COVID-19 wśród społeczności szkolnej bądź zawieszenia nauczania lub przejścia na naukę zdalną (…)”. Ponieważ większość szkół od lat organizuje bale poza szkołą, ten punkt nie jest im straszny. Podczas balu, choć to moment na odreagowanie i dobrą zabawę, nie będzie można zapominać o pandemii, o noszeniu maseczki, o dezynfekcji dłoni. Dystans na balu trudno wyegzekwować. Szkoły liczą też osoby zaszczepione i niezaszczepione.
W naszym regionie większość maturzystów już szykuje się na studniówkę. W kilku szkołach mają oni ten wieczór już za sobą. Swój pierwszy bal mieli w minioną sobotę 8 stycznia uczniowie I LO w Zamościu. Starali się stosować do wytycznych, na ile taka impreza na to pozwala.
A jak to wygląda w innych szkołach w naszym regionie? Szczegóły w papierowym i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze