27 stycznia wieczorem zamojscy policjanci pojechali do jednego z mieszkań na terenie miasta, na interwencję zgłoszoną przez 33-latka. Mężczyzna powiedział, że został pobity przez brata. Poinformował też, że domownicy znęcają się nad nim psychicznie. Prawda była jednak zupełnie inna.
33-latek był pijany, a na policję zadzwonił ze złości na brata, który zabrał mu alkohol. Interwencja zakończyła się innym odkryciem.
– Po sprawdzeniu danych zgłaszającego w policyjnych systemach okazało się, że mężczyzna był poszukiwany do odbycia kary pozbawienia wolności za wcześniej popełnione przestępstwa przeciwko mieniu. Zamościanin został zatrzymany i najbliższe 6 miesięcy spędzi w zakładzie karnym – informuje starszy aspirant Dorota Krukowska-Bubiło z KMP w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze