Portale społecznościowe to jedno ze źródeł informacji wywiadowczych. To, co może być niezauważalne dla przeciętnego widza, jest istotne dla zawodowców. Chodzi m.in. stan techniczny pojazdów i przewożonego sprzętu, numery rejestracyjne i inne znaki identyfikacyjne pojazdów (po nich wiadomo, kto wiezie, jakie jednostki są zaangażowane w transport) i wreszcie sam ładunek.
Każde zdjęcie zawiera metadane, czyli szczegółowe informacje o samym zdjęciu i aparacie, jakim zostało wykonane. Ze zdjęcia zamieszczonego w Internecie można odczytać miejsce, w którym zostało wykonane, dokładny czas wykonania zdjęcia oraz szereg mniej istotnych z wywiadowczego punktu widzenia danych.
Rosja nie może wiedzieć kiedy, dokąd i co będzie dostarczone Ukrainie! Nie szukajcie informacji jakie dostawy do nich dotrą. nie róbcie zdjęć i nie publikujcie ich w Internecie, żeby Rosjanie nie mieli takich informacji! To dużo nie kosztuje. Ale jest szansą na pomoc militarną i humanitarną Ukrainie.
Postępując inaczej, nie pomożesz, tylko zaszkodzisz.
Napisz komentarz
Komentarze