Ponad rok temu zawiadomienie w tej sprawie złożyli w prokuraturze w Hrubieszowie członkowie Komisji Budżetowej Rady Gminy Werbkowice. Pisaliśmy o tym w Kronice Tygodnia w czerwcu 2021 r. W zawiadomieniu o podejrzeniu popełnienia przestępstwa była mowa o fałszowaniu dokumentów i opłaceniu usługi, która nie została wykonana. Nieprawidłowości polegały na „antydatowaniu umowy o świadczenie audytu wewnętrznego, z dnia 1 stycznie 2019 r.”. Drugi zarzut radnych z Komisji budżetowej dotyczył zapłaty ponad 19 tys. zł brutto z tytułu usługi, która nie została wykonana. 17 czerwca ubiegłego roku Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie wszczęła śledztwo w tej sprawie. Prokuratura Okręgowa w Zamościu przekazała tę sprawę do Prokuratury Rejonowej w Janowie Lubelskim.
Tamtejsi śledczy właśnie kończą czynności w tej sprawie.
- Z zebranego materiału wynika, że wspomniany audyt wewnętrzny faktycznie nie został przeprowadzony, a wynagrodzenie za jego wykonanie zostało wypłacone. Umowa jaką zawarto, by było pokrycie w dokumentach, została antydatowana. Firmie, która miała audyt przeprowadzić zostało wypłacone wynagrodzenie w wysokości ponad 18 tys. zł - poinformował nas zastępca prokuratora rejonowego w Janowie Lubelskim, Radosław Lisek.
Do tej pory zarzuty w tej sprawie usłyszała tylko wójt gminy Werbkowice, Agnieszka Skubis-Rafalska.
- Pani wójt przedstawiliśmy zarzuty przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków, a także zarzut działania na szkodę gminy w celu osiągnięcia korzyści osobistej. Pani wójt nie przyznała się do zarzuconych jej czynów i skorzystała z odmowy składania wyjaśnień - dodał Radosław Lisek, wiceszef Prokuratury Rejonowej w Janowie Lubelskim.
Wójt gminy Werbkowice odmówiła komentarza w sprawie ogłoszonych jej prokuratorskich zarzutów i skierowała nas do prawnika, który ją reprezentuje.
- Moja klientka nie czuje się winna. Oczekuje na wyjaśnienia tej sprawy przez prokuraturę. W najbliższym czasie zamierza złożyć obszerne wyjaśnienia. Liczy, że postępowanie zostanie umorzone. W naszym odczuciu przedstawione jej zarzuty są zdecydowanie przesadzone – mówi adwokat dr Paweł Łobacz, obrońca wójt Agnieszki Skubis-Rafalskiej.
Funkcjonariuszowi publicznemu, który przekroczył swoje uprawnienia, grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Poświadczanie nieprawdy w dokumentach jest zagrożone karą do 5 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze