– Spróbujemy podjąć rękawicę, by jubileusz świętować wraz z awansem – zapowiada Wachowicz, który po raz drugi objął drużynę Sokoła z początkiem tego roku, a wcześniej prowadził ją właśnie w klasie okręgowej (piąte miejsce w 2017 r.).
Już w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu Sokół zbierał pochlebne recenzje, jednak do walki o awans się nie włączył, ze względu na sporą stratę do czołówki po nieudanej rundzie jesiennej. Zespół ze Zwierzyńca ograł m.in. niepokonaną wcześniej Unię Hrubieszów 1:0.
– Wiosną dopiero poznawałem drużynę, która była mieszanką rutyny z młodością. Niektórych zawodników nie znałem. W większości meczów fajnie się zaprezentowaliśmy, ale jednak falowaliśmy, przeplatając dobre występy nieudanymi. Z czego wynikała zmienność formy? Nie wiem. Na pewno brakowało chłopakom zgrania. Ponadto starałem się wdrażać nowe zasady gry. Potrzebowaliśmy czasu, by wdrożyć opracowaną przeze mnie taktykę – mówi trener Wachowicz.
Szkoleniowiec podkreśla, że wzrosła liczba zawodników, trenujących regularnie.
– Frekwencja na zajęciach, jak na ten poziom rozgrywkowy, była naprawdę wysoka. Po piątkowych treningach musiałem niekiedy wykreślić z listy meczowej dwóch, czy trzech zawodników, bo nie starczało miejsca w „osiemnastce”. Zdarzało się, że na zajęciach miałem 22, 23 chłopaków. To cieszyło – mówi Wachowicz.
Przed rundą wiosenną do zespołu wróciło kilku wychowanków, którzy – z różnych powodów – wcześniej nie chcieli w nim występować, m.in. Michał Kosiński i Dominik Lachowicz, dobrze znani na boiskach „okręgówki”. Tego lata zaszło w drużynie kilka zmian personalnych. Odeszli Mateusz Brodalski (Stok Zakrzówek, lubelska klasa okręgowa) i Robert Mielnik (Orzeł Tereszpol). Przybyli Jakub Szyduczyński (Sygnał Lublin), Denis Deriabin (Victoria Łukowa) i Gabriel Krzemiendak (z zespołu juniorów).
W ramach przygotowań do rundy jesiennej Sokół rozegrał sparingi z Błękitnymi Obsza, Unią Rejowiec, Iskrą Krzemień, Victorią Łukowa, Włókniarzem Frampol i Relaksem Księżpol. Z rozgrywek powiatowego Pucharu Polski odpadł już po pierwszym meczu, przegrywając na własnym stadionie z Omegą Stary Zamość 0:3 (0:1).
Ostatni przed startem ligi mecz kontrolny, w sobotę, 13 sierpnia, z Relaksem na boisku w Księżpolu, Sokół wygrał 7:3 (3:2). Cztery gole strzelił Jakub Marzec, a po jednym Paweł Żołdak i Bartosz Adamczuk. Jedna bramka dla gości padła po strzale samobójczym.
Sokół rozpoczął mecz w ustawieniu: Szyduczyński – Pęk, B. Adamczuk, Mosurec, Lachowicz – Marzec, Kosiński, Rudy, Deriabin, Kusy – Żołdak. Ponadto grali: Białas i Krzemiendak.
Napisz komentarz
Komentarze