Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 07:18
Reklama
Reklama

Klasa okręgowa: Doświadczenie górą

Potyczka rutyniarzy z Victorii Łukowa i młodzieży z Hetmana Zamość zakończyła się sukcesem tych pierwszych. Podopieczni trenera Marcina Mury wygrali ze spadkowiczem z IV ligi 3:1 (2:0).
Klasa okręgowa: Doświadczenie górą
Sebastian Łapiński

Autor: Fot. Iza Bogdanowicz

– Starzy wyjadacze z Lublina i Świdnika pokazali naszym młodym i niedoświadczonym piłkarzom, jak wiele jeszcze pracy przed nimi, by mogli im dorównać. Victoria wygrała zasłużenie, choć to Hetman atakował przez całe spotkanie – mówi Mariusz Bogdanowicz, kierownik zamojskiego zespołu.

Po pierwszej połowie gospodarze mieli na swoim koncie dwa gole, a goście – ani jednego. – Mieliśmy przewagę, ale nie potrafiliśmy wypracować ani jednej klarownej sytuacji podbramkowej. Z kolei Victoria umiejętnie się broniła i groźnie kontratakowała – komentuje Bogdanowicz.

Po zdobyciu trzeciej bramki zespół z Łukowej jeszcze bardziej skupił się na uważnej grze w defensywie. – Rywale już całkowicie zamurowali swoją bramkę, a my biliśmy głową w ten mur – mówi Bogdanowicz.

Na kwadrans przed zakończeniem zawodów ładną akcję Oskara Łazara i Walentyna Maksymienki sfinalizował Sebastian Łapiński. Niedługo potem strzelec honorowego gola dla gości znalazł się na pozycji sam na sam z doświadczonym bramkarzem Krzysztofem Żukowskim, jednak strzelił w słupek. 

– Bardzo fajnie zagraliśmy w systemie jeden-cztery-trzy-trzy. Wykorzystaliśmy swoje atuty i błędy rywali. Hetman pokazał się z dobrej strony. Myślę, że ten zespół w kolejnych meczach będzie punktował – mówi trener Mura.

Pod znakiem zapytania stał występ w Łukowej Sergieja Krawczenki. W dniu meczu zdjął z kontuzjowanej ręki gips. Wyszedł na boisko, ale nie był w stanie zaprezentować w pełni swoich umiejętności.

 – Zagrał na pół gwizdka, ale nie miało to wpływu na końcowy wynik. Piłkarze z Łukowej górowali nad nami swoim doświadczeniem. Grali agresywnie, często na pograniczu z faulem. Niektórzy nasi młodzi zawodnicy odstawiali nogę, bo bali się takich konfrontacji. Bardzo dobrze poczynał sobie bramkarz Żukowski. Pewnie wychodził na przedpole i chwytał dośrodkowaną piłkę – mówi Bogdanowicz.

Victoria Łukowa – Hetman Zamość 3:1 (2:0)

Gole: 1:0 Leśniak 11, 2:0 Mielniczek 16, 3:0 Leśniak 53, 3:1 Łapiński 75.

Victoria: Żukowski – Późniak, Marcin Ostrowski, Maciej Ostrowski, Strus – Tucki (60 Kasperek), Mielniczek (75 Latawiec), Walęciuk – Zagrodny (60 Bomba), Stępień (85 Baran), Leśniak (70 Sowa); trener Mura.

Hetman: Ochal – Zakrzewski, Melnyczuk, Kostrubiec – Szura (46 Oszust), Laskowski (46 Ciurysek), Nowak, Łazar, Krawczenko – Oseła (55 Maksymienko), Łapiński; trener Kaznocha.

Żółte kartki: Strus, Zagrodny, Późniak, Tucki (Victoria), Krawczenko (Hetman). Sędziował: Łaba (Tomaszów Lubelski).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
poco ? 07.09.2022 12:07
kłamstwa

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
Reklama
Reklama