- Były dwie sytuacje, gdy pracownik zbezcześcił ciało, czyli okradł trumnę, obszukał zmarłego, ludzie zaczęli się kręcić w pobliżu, nawet nie zamknął trumny do końca, tylko zaczął ją przesypywać ziemią" - opowiadał Zbigniewowi Stonodze pan Eryk, były pracownik Zakładu Pogrzebowego Charon w Elblągu.
- Chłop został pochowany jak pies, nawet wieko nie zostało zamknięte, a ziemia leciała na ciało - relacjonował pan Eryk podczas spotkania z innymi pracownikami zakładu pogrzebowego. (Rozmowa została nagrana podczas odprawy pracowników, którą zamieścił w filmie Zbigniew Stonoga).
Wskazał również Zbigniewowi Stonodze grób, w którym miało dojść do zbezczeszczenia zwłok.
- Gdyby tu doszło do ekshumacji, myślę, że prokurator to zrobi, to zastanie otwarte wieko trumny... - komentował Zbigniew Stonoga.
W reportażu padło również imię i nazwisko osoby, która według pana Eryka miała się dopuścić tego haniebnego czynu.
Przeczytaj także:
- Zamość, Tomaszów, Hrubieszów, Biłgoraj: Punkty dystrybucji jodku potasu LISTA (aktualizacja)
- Łabunie: Zatrzymał się, by udzielić pomocy. W jego samochód uderzył inny
- Tomaszów Lubelski: Pijany 68-latek zatankował i chciał jechać dalej. Trafił na policjanta po służbie
Elbląska policja od niedzieli zabezpiecza pochówek. Czynności są wykonywane na wypadek, gdyby ktoś chciał zatrzeć ślady rzekomego przestępstwa.
Pan Eryk stwierdził w materiale filmowym Zbigniewa Stonogi, że za to, że zgłosił tę sytuację przełożonym, został zwolniony... - …bo przeszkadzałem innym pracownikom, bo nie mogli przy mnie okradać zmarłych - opowiadał Stonodze były pracownik.
W filmie Zbigniew Stonoga pokazał również zdjęcia ciał leżących na podłodze przy koszu na śmieci.
- To są te zdjęcia, które widziałem, takie jest podejście firmy do tych ciał - mówił pan Eryk.
Będzie śledztwo
W poniedziałek 10 października skontaktowaliśmy się z elbląską prokuraturą. Jak się dowiedzieliśmy, śledczy będą badać tę sprawę.
- Na podstawie doniesień medialnych widzę potrzebę sprawdzenia tych informacji - powiedział w rozmowie z nami prok. Sławomir Karmowski.
Ponadto pan Eryk, były pracownik, w niedzielę 9 października złożył na policji zeznania dotyczące czynów, których mieli się dopuszczać pracownicy zakładu pogrzebowego.
- Zawiadomienie zostało przez nas przyjęte, a dotyczy między innymi bezczeszczenia, znieważania i okradania zwłok - potwierdza w rozmowie z nami nadkomisarz Krzysztof Nowacki, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Elblągu.
Firma odniosła się do zarzutów
Dziś (poniedziałek 10 października) Piotr Buczkowski, właściciel zakładu pogrzebowego, odczytał oświadczenie w sprawie materiału filmowego Zbigniewa Stonogi:
„W związku z zamieszczonymi na portalu społecznościowym Facebook oraz kanale YouTube przez pana Zbigniewa Stonogę wpisami oraz materiałami wideo, naruszającym dobra osobiste oraz zniesławiającym i znieważającym zakład pogrzebowy Charon z siedzibą w Elblągu stwierdzamy, co następuje:
Materiał wideo sporządzony przez Zbigniewa Stonogę przedstawia nieprawdziwe informacje na temat Zakładu Pogrzebowego Charon. Materiał ten został przygotowany w sposób naruszający elementarne standardy pracy dziennikarskiej. Bazuje tylko i wyłącznie na relacji jednej strony, niezadowolonego pracownika pana Eryka S, który szkaluje swojego pracodawcę. Pan Stonoga w ramach przygotowywania materiału wideo, pomimo naszej gotowości, nie przeprowadził wywiadu z właścicielami zakładu pogrzebowego, zgodnie z podstawowymi zasadami pracy dziennikarskiej. W materiale wideo zawarte jest jedynie wyrwane z kontekstu nagranie z zebrania z pracownikami, które ponadto budzi nasze wątpliwości co do wiarygodności.
Materiał wideo przygotowany i zamieszczony przez pana Stonogę na portalu społecznościowym Facebook oraz kanale YouTube zorientowany jest jedynie na spowodowanie sensacji. Tabloidalne i nierzetelne treści zawarte w materiale nie są potwierdzone jakimkolwiek twierdzeniami osób trzecich, a jedynie bazują na relacji byłego pracownika zakładu Pana Eryka S. , który nie wypełniał należycie swoich obowiązków.
Pan Zbigniew Stonoga przy zbieraniu materiału do swojego filmu nie zachował jakiejkolwiek staranności oraz rzetelności i nie zweryfikował uzyskanych wiadomości, naruszając dobra osobiste zakładu Charon, co wiąże się z powstaniem szkody dużych rozmiarów.
W związku z powyższym Zakład Pogrzebowy Charon podejmie odpowiednie kroki na drodze prawnej przeciwko panu Zbigniewowi Stonodze oraz panu Erykowi S., celem uzyskania odszkodowania i zadośćuczynienia za bezprawne działania. Zakład Pogrzebowy Charon skieruje również sprawę na drogę karną. Nieodpuszczalne jest działanie, które w celu pozyskania popularności i sensacji prowadzi do naruszenia dóbr osobistych jakiegokolwiek podmiotu.
Niejasne są motywy działania pana Zbigniewa Stonogi, który nie odniósł się do informacji źródłowych i nie przeprowadził wywiadów z właścicielami firmy. Niewykluczone, że zamiarem jest tutaj chęć wyeliminowania naszego zakładu pogrzebowego z rynku elbląskiego. Sprawą zajmuje się obecnie elbląska policja, która czuwa nad rzetelnym przebiegiem postępowania.
Jesteśmy firmą działającą od 30 lat i zawsze cieszyliśmy się dobrym uznaniem i renomą. Jakiekolwiek nieprawidłowości wśród naszych pracowników spotykały się z natychmiastową reakcją i kończyły się surowymi konsekwencjami. Zakład Pogrzebowy Charon na bieżąco czuwa nad standardami wykonywania pracy naszych pracowników tak, aby zachowana była godność osób zmarłych i poszanowane prawa ich rodzin i osób najbliższych.
Zwracamy się z prośbą i apelem do środków masowego przekazu o nieprzekazywanie nierzetelnych informacji autorstwa pana Zbigniewa Stonogi. Leży to również w interesie organów ścigania, które prowadzą postępowanie.
Napisz komentarz
Komentarze