W bieżącym roku Regionalna Izba Obrachunkowa w Lublinie przeprowadziła kompleksową kontrolę gospodarki finansowej w gminie Trzeszczany. Po zakończeniu tej kontroli Klub Radnych "Wspólny cel" dowiedział się, że wójt Stanisław Czarnota ma do wykorzystania zaległy urlop z kilku minionych lat.
– Najpierw zwróciliśmy się pisemnie do wójta Stanisława Czarnoty z pytaniami, ile zaległego urlopu ma do wykorzystania. Na to pismo odpowiedział nam sekretarz gminy Paweł Lipski. Wójt w tym czasie ponoć był na urlopie. Mówię "ponoć", bo wójt był widywany wtedy w urzędzie gminy. Od sekretarza Lipskiego dowiedzieliśmy się, że wójt Czarnota ma do wykorzystania około 80 dni urlopu – mówi Marek Ryś, przewodniczący Klubu Radnych "Wspólny cel".
Radni tego klubu zwrócili się do inspekcji pracy, aby ustaliła jak jest faktycznie.
– Chodziło nam o to, by wójt wykorzystał swoje prawo do wypoczynku, zamiast liczyć na wypłatę ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop – mówi radny Marek Ryś.
Inspekcja pracy wysyła wójta na urlop
W ubiegłym tygodniu Klubu Radnych Gminy Trzeszczany „Wspólny Cel” otrzymał odpowiedź z Państwowej Inspekcji Pracy w Zamościu. Wcześniej inspektorzy pracy przeprowadzili kontrolę w Urzędzie Gminy w Trzeszczanach.
Nadinspektor Piotr Skwarek z Państwowej Inspekcji Pracy w Zamościu pisze w odpowiedzi: "W toku kontroli potwierdziły się okoliczności wskazane w treści Państwa pisma, tj. fakt niewykorzystania zaległego urlopu wypoczynkowego przez wójta gminy Stanisława Czarnotę za (za lata 2020 i 2021). W związku z powyższym wystąpiono do pracodawcy o niezwłoczne udzielenie zaległego urlopu wypoczynkowego Stanisławowi Czarnocie. Wyznaczono pracodawcy 30-dniowy termin na ustosunkowanie się do wniosku inspektora pracy. Jednocześnie informuję, że w związku z zakończoną kadencją wójta Stanisława Czarnoty w roku 2018 r., stan jego niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego wynosił 25 dni. Rozwiązanie stosunku pracy z wyboru nastąpiło z chwilą wygaśnięcia mandatu. A urlop niewykorzystany w trakcie kadencji, który nie uległ przedawnieniu, przekształcił się w prawo do ekwiwalentu. Wójt nie miał wypłaconego ekwiwalentu. W wyniku wyborów samorządowych wójt Stanisław Czarnota został wybrany na kolejną kadencję. W związku z tym urlop zostanie wykorzystany w ramach kolejnego stosunku pracy" – czytamy w odpowiedzi nadinspektora Piotra Skwarka z Państwowej Inspekcji Pracy w Zamościu.
Po zakończonej kadencji samorządowej, za niewykorzystany urlop przysługuje ekwiwalent pieniężny. W przypadku osób ponownie wybranych na urząd wójta, burmistrza, prezydenta czy starosty stają oni przed wyborem: mogą skorzystać z przysługującego im „zaległego” urlopu lub go spieniężyć. Zasady obowiązujące przy obliczaniu ekwiwalentu pieniężnego za niewykorzystany urlop wypoczynkowy szczegółowo reguluje Rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z dnia 8 stycznia 1997 r.
Zadzwoniliśmy do Urzędu Gminy w Trzeszczanach, aby zapytać wójta: kiedy zamierza wykorzystać zaległy urlop. Wójta Czarnoty nie zastaliśmy w urzędzie, ponieważ... "korzysta z urlopu" – poinformowano nas w sekretariacie UG w Trzeszczanach.
Zawyżona wypłata za niewykorzystany urlop
Nieuchwytny był również sekretarz gminy Paweł Lipski (który – jak nas poinformowano w sekretariacie – jest w terenie, objeżdża inwestycje). Sekretarza Lipskiego zamierzaliśmy zapytać o wypłatę ponad 13 tys. zł ekwiwalentu za niewykorzystany wcześniej urlop. Kontrolerzy Regionalnej Izby Obrachunkowej stwierdzili, że Pawłowi Lipskiemu naliczono zawyżony ekwiwalent. "Obliczenia kontrolującej dotyczące kwoty ekwiwalentu za niewykorzystany urlop wypoczynkowy – Paweł Lipski – ekwiwalent za 28 dni (224 godziny) wymiar etatu – 4/5" czytamy w pokontrolnym protokole RIO.
"Kontrolująca przyjęła składniki wynagrodzenia określone w stawce miesięcznej w stałej wysokości należnej w miesiącu nabycia prawa do tego ekwiwalentu, tj. składniki wynagrodzenia przysługujące w czerwcu 2021 r. Podstawa wymiaru świadczenia to 7.673.55 zł. Ekwiwalent za niewykorzystany urlop wypoczynkowy powinien zostać ustalony w wysokości 12 790,40 zł, a wypłacono go w wysokości 13 247,20 zł. Z tego wynika, że zawyżono wypłacony ekwiwalent o 456.80 zł" – stwierdzili kontrolerzy RIO.
– Przepisy prawa pracy wyraźnie stanowią, że pracownik, w tym również wójt gminy, powinni wykorzystać urlop z poprzedniego roku do konkretnego dnia roku następnego. Tymczasem można odnieść wrażenie, że gospodarze gmin wprost uwielbiają pracować i w zasadzie nie ma takiego mocnego, który zmusiłby wójta do wypoczynku. Bo zwykle okazuje się, że wtedy nie można gminy zostawić samej, bo akurat jest cała masa ważnych spraw do załatwienia. Jednak bardziej zasadne wydaje się pytanie: czy rezygnacja z wypoczynku jest wyrazem troski o dobro gminy, czy może raczej chodzi o wzbogacenie własnej kieszeni? – anonimowo pyta jeden z radnych z klubu "Wspólny cel" w Radzie Gminy Trzeszczany.
Napisz komentarz
Komentarze