Przy pełnej sali mieszkańców Zamościa i Zamojszczyzny Jarosław Kaczyński mówił między innymi o reparacjach wojennych, konieczności zbrojeń, o tym, że rozwój gospodarczy Polski Wschodniej to jeden z priorytetów rządu.
Nawiązując do zbliżających się wyborów, powiedział, że ewentualna wygrana Platformy Obywatelskiej będzie oznaczała dla Polski likwidację praworządności, demokracji i pluralizmu medialnego.
Wszystko jest możliwe, biorąc pod uwagę słowa Neumanna, że sądy "są ich". To oznacza upadek praworządności. Sądy będą miały jednostronny, polityczny charakter. Może nawet w większym stopniu niż w komunizmie - przemawiał Jarosław Kaczyński.
– Jeżeli nasi przeciwnicy już od dawna mówią, że w Polsce są dwa rodzaje obywateli: ci pełnoprawni, którzy mogą wybierać władzę i ci - tu zacytuję Tuska - którzy noszą moherowe berety, którzy może mogą brać udział w głosowaniach, ale już władzy nie mogą wybierać i jeżeli władza jest przez nich wybrana to w gruncie rzeczy jest nielegalna – podkreślał.
Prezes stwierdził, że PO może także zlikwidować programy socjalne, takie jak 500 plus.
Podkreślał, że jak bardzo niezależny jest teraz polski rząd. Gdyby jednak do władzy doszła opozycja, to najpewniej by się to zmieniło.
Chyba każdy, kto ma choćby troszkę rozeznania, zwykłego zdrowego rozsądku, może zauważyć, że główna formacja opozycji, czyli Koalicja Obywatelska, tak się dzisiaj chcą nazywać, to w istocie "formacja niemiecka". To formacja, która jest jawnie, bezpośrednio związana z Niemcami i w związku z tym o tej niezależności, o tej suwerenności, podejmowaniu decyzji tutaj nie będzie mogło być mowy - mówił Kaczyński.
Wielokrotnie podkreślał też, że warto być Polakiem i że patriotyzm trzeba pielęgnować. Jego przemówienie i rozmowa z posłem Tomaszem Zielińskim wzbudziły wielki entuzjazm wśród obecnych.
Prezes gościł w Zamościu zaledwie kilka godzin, ale tego samego dnia miał do odwiedzenia jeszcze mieszkańców Kraśnika.
Napisz komentarz
Komentarze