Ciężarówka z węglem wzbudziła podejrzenia celników, więc zdecydowali, że skierują pojazd do szczegółowej kontroli. Do rewizji wykorzystali dwa psy szkolone do wykrywania wyrobów tytoniowych - Dorę i Grafa.
Szybko okazało się, że między workami z węglem drzewnym był ukryty nielegalny towar. – Po wielogodzinnym rozładunku okazało się, że pod przykrywką próbowano nielegalnie wwieźć do Polski blisko 60 tys. paczek papierosów wartych ponad 800 tys. zł – relacjonuje Marzena Siemieniuk z lubelskiej Izby Administracji Skarbowej.
Zarzuty dotyczące przemytu usłyszał 56-letni kierowca, Polak. Do postępowania zabezpieczono nie tylko papierosy, ale również samochód ciężarowy, którym jechały do Polski.
– Gdyby ujawnione papierosy były legalnie wyprodukowane i sprzedane na terenie naszego kraju, do budżetu państwa trafiłoby 650 tys. zł z tytułu akcyzy i podatku VAT – dodaje Siemieniuk.
Napisz komentarz
Komentarze