Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 08:36
Reklama Baner reklamowy firmy WODBET
Reklama

Mieszkanka Skierbieszowa wspomina wysiedlenia. Cudem przeżyła

Gdy w 1939 r. wybuchła wojna, miała 10 lat. Wychowywała się z trzema starszymi braćmi, rodzice prowadzili gospodarstwo rolne. Rankiem 28 listopada 1942 r. padał śnieg z deszczem.
Mieszkanka Skierbieszowa wspomina wysiedlenia. Cudem przeżyła
Marianna Szewera do dzisiaj pamięta wysiedlenia Skierbieszowa i dramatyczne chwile później.

Autor: Archiwum Państwowe w Zamościu

Rodzice obudzili się zaniepokojeni szumem samochodów, który dochodził od „szparowej góry” – wspomina 93-letnia dziś Marianna Szewera ze Skierbieszowa.

Niemcy obstawili wieś. Chodzili od mieszkania do mieszkania, pukali w okna albo walili kolbami do drzwi.

Pomagali im volksdeutsche. Domownicy mieli od 5 do 10 minut na opuszczenie posesji. Mogli ze sobą wziąć tylko to, co dało się radę udźwignąć.

Wśród dzikich wrzasków bito ludzi, kopano i szczuto psami. Na miejsce zbiórki musieli wyjść wszyscy, a punktem zbornym był plac pod miejscową szkołą. 

– Wyczytano kilka rodzin, które zostały w szkole, bo miały pracować u Niemców, pozostałych załadowali na furmanki i powieźli do Zamościa – opowiada pani Marianna. – Ale nie pojechaliśmy główną drogą, gdyż tamtędy jechali już nasiedleńcy. Nas wieźli przez cały dzień przez Huszczkę, Pańską Dolinę i Udrycze.

Marianna Szewera

Gdy dojechali do bramy obozu przy zbiegu ul. Piłsudskiego i Okrzei w Zamościu, najstarszemu bratu, Marianowi, udało się wmieszać w tłum i uciec. Reszta została. Na miejscu rozpoczęła się segregacja: oddzielano dzieci od matek, maltretowano rodziców, którzy nie chcieli rozstać się z brutalnie wydzieranymi pociechami.

Osadzona w zamojskim obozie ludność miała być segregowana według określonych kryteriów. Do I i II grupy zaliczano głównie dzieci o nordyckich cechach rasowych. Po przewiezieniu do Rzeszy miały być zniemczone. Polacy zaszeregowani do III grupy przeznaczeni byli do pracy przymusowej w Niemczech lub do pracy w miejscowościach nasiedlonych Niemcami. Resztę, ludzi starych i dzieci, rozsyłano po wioskach polskich. Osoby i rodziny zaliczone do grupy IV miały być kierowane do obozu w Oświęcimiu. 

– Moją rodzinę przydzielono na komisji lekarskiej do Rzeszy – wspomina starsza pani.

Na drugi dzień znowu zostali wezwani.

– I to był chyba cud, bo w tej komisji zasiadał lekarz ze Skierbieszowa, który razem z nami był wysiedlony – opowiada 93-latka. – Nazywał się Józef Rębacz. Nie wiem jak to się stało, ale to chyba jemu zawdzięczamy, że nie wysłali nas do Rzeszy, tylko przydzielili do baraku nr 11, gdzie były dzieci i starcy. – Polacy, wy jesteście tyle warci, co kury – powiedział jeden z Niemców. Ale drugi zaraz go poprawił: – Kurę to się przynajmniej zabije i zje, wy jesteście jak szczury.

Na wywiezienie wysiedleni czekali od kilku do kilkunastu tygodni w strasznych warunkach. Nie było mowy o higienie osobistej, latryny stanowiły źródło zarazy, wszy, brud i choroby dziesiątkowały dzieci. Baraki były zbudowane z cieniutkich desek, w środku – oprócz wysiedleńców i żerujących na nich wszy – znajdowały się tylko prycze. Całodzienne wyżywienie stanowiła zupa z brukwi albo zmarzniętych ziemniaków, 15 dkg spleśniałego chleba i pół litra gorzkiej kawy.

W połowie grudnia rodzina pani Marianny została wyczytana i odwieziona na stację kolejową w Zamościu. Tam z zamieszania skorzystał brat Władysław. Uciekł.

Pani Marianna z rodzicami i bratem Józefem ruszyła w stronę Warszawy. 

– Wagony były różne: towarowe, bydlęce, osobowe. Jechaliśmy bez jedzenia i picia całą noc i cały dzień. W Siedlcach Niemcy wyrzucili z wagonów około 40 martwych dzieci, bo był straszny mróz. Dopiero następnej nocy dojechaliśmy do Sobolewa, a stamtąd trafiliśmy do Żelechowa koło Garwolina. Rano przychodzili ludzie i zabierali dzieci do domów, żeby je nakarmić. Mnie też zabrała jedna pani. Te, których nie mogli zabrać, kierowane były do tak zwanej ochronki, gdzie zaopiekowały się nimi siostry zakonne – opowiada Marianna Szewera.

Jej rodzina dostała pożydowskie mieszkanie. W Żelechowie dotrwali do końca wojny. Po powrocie do Skierbieszowa zastali zgliszcza. 

– Z naszego dobytku został tylko dach ze stodoły na słupach – wspomina pani Marianna.

Przeczytaj: Skierbieszów: Prezydent na obchodach 80. rocznicy wysiedleń mieszkańców Zamojszczyzny


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

Reklama
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: mieszkaniecTreść komentarza: Ruskie zaczęły trzecią wojnę w ciągu 15 lat, ale to Biden prowokuje?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 13:38Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: Bros WarnerTreść komentarza: Dobrze że informujecie o tym ludzi PO emisji odcinka ! Brawo !!! Szacun :)Data dodania komentarza: 21.11.2024, 11:52Źródło komentarza: "Poszukiwacze historii" w Tomaszowie Lubelskim. Odcinki można już oglądaćAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Problem jest też z tym, że wszystko słychać na korytarzu. Ja usłyszałem o całym przebiegu choroby chorej psychicznie osoby. Trzeba przenieść koniecznie siedzibę !!!!Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:58Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkowaćAutor komentarza: za mało ruchuTreść komentarza: Widzę przytyło się. Nie poznałem na zdjęciu.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:49Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: POLKATreść komentarza: A gdzie zakupione Patrioty które miały bronić polskiego nieba gdzie się znajdują w POLSCE czy na ukrainieData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:46Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: J KRONTreść komentarza: Wyjaśnić do końca nie zamieść pod dywan karuzela kręci się w okuł tych samych osób SKANDALData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:44Źródło komentarza: Zamość: O insynuacjach, pomówieniach i sytuacji w Przedsiębiorstwie Gospodarki Komunalnej
Reklama