Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 09:21
Reklama
Reklama

Pogoń 96 Łaszczówka wygrała piąty mecz z rzędu

Pogoń 96 Łaszczówka wygrała piąty mecz z rzędu. Dobra passa zespołu z gminy Tomaszów Lubelski zaczęła się od zwycięskiego meczu z Olimpiakosem Tarnogród.
Na zdjęciu Kacper Łaba.
Na zdjęciu Kacper Łaba.

Pogoń 96 Łaszczówka wygrała piąty mecz z rzędu. Dobra passa zespołu z gminy Tomaszów Lubelski zaczęła się od zwycięstwa nad Olimpiakosem Tarnogród. Potem była wyjazdowa wygrana z Włókniarzem Frampol. W następnej kolejce piłkarze z Łaszczówki ograli aż 4:0 (2:0) zawsze groźną Tanew Majdan Stary. 

– Mieliśmy w tym spotkaniu miażdżącą przewagę. Rywale nie mogli utrzymać się przy piłce na środku pola, w tej strefie całkowicie ich zdominowaliśmy. Stwarzaliśmy fajne sytuacje podbramkowe. Dopiero w końcówce się rozluźniliśmy, po zmianach w składzie. Mogliśmy wtedy stracić dwa gole, ale umiejętnie i szczęśliwie z tego się wybroniliśmy – mówi Jerzy Bojko, który po powrocie na posadę trenera Pogoni zdobył komplet dwunastu punktów.

W dniu Święta Narodowego Trzeciego Maja Pogoń wygrała w Hrubieszowie z Unią 3:0 (1:0). Przyjezdni z Łaszczówki nie zagrali tak dobrze, jak przeciwko, Tanwi, ale potrafili skutecznie wykorzystać problemy kadrowe miejscowych. Prezentujący ostatnio wysoką formę kapitan Pogoni Kacper Łaba ustalił wynik meczu na 3:0 zagraniem bezpośrednio z rzutu rożnego.

Łaba błyszczał też w meczu 23. kolejki, z Orkanem Bełżec. Pogoń pokonała na własnym boisku ligowego autsajdera 5:1 (3:0). To właśnie Łaba pierwszy znalazł się na liście strzelców goli. Potem trzy trafienia z rzędu zaliczył Sylwester Kuks. Piątą bramkę zdobył będący także w niezłej dyspozycji Damian Ozkavak

– Cały mecz byliśmy w ataku pozycyjnym, dominowaliśmy na boisku. Niełatwo nam się grało, bo 21 zawodników cały czas przebywało na jednej połowie boiska. Było więc bardzo ciasno, ale jednak mieliśmy sporo okazji strzeleckich. Wyluzowani rywale, jakby pogodzeni z degradacją do klasy A, nie byli w stanie stworzyć ani jednej sytuacji podbramkowej. Dopiero w końcówce meczu ułatwiliśmy im zdobycie bramki. Zupełnie niepotrzebnego przewinienia dopuścił się prezes Zbyszek Jeruzal. Nie musiał faulować na polu karnym, bo piłka wychodziła już poza boisko i goście nic by nie uzyskali w tej sytuacji. Z karnego gola strzelił nam Maciejko – komentuje trener Bojko.

Po tym zwycięstwie Pogoń awansowała w tabeli „najciekawszej ligi świata” na trzecie miejsce, a taki cel wyznaczył sobie ten klub na zakończenie rozgrywek.

Pogoń 96 Łaszczówka – Orkan Bełżec 5:1 (3:0)

Gole: 1:0 Łaba 24, 2:0 Kuks 26, 3:0 Kuks 29, 4:0 Kuks 53, 5:0 Ozkavak 74, 5:1 Maciejko 90 (z karnego).

Pogoń: Berbecki (75 Matyjaszek) – Jędrzejewski (58 Jakubiak), M. Żurawski, Lasota, Podborny – Lomber, Łaba, Ozkavak (75 Z. Jeruzal), Bukowski (68 J. Kozak) – Towbin (58 J. Jeruzal), Kuks; trener Bojko.

Orkan: Zaborniak – Strojny (87 Grzesik), M. Kowal, Maciejko, Cisek – Stadnicki (31 Sz. Mroczek), M. Czachor, P. Kowal, Wiciejowski (84 Krawczyk), K. Czachor – Dziedzic (78 Gajda); trener Lewko.

Sędziował: Chmura (Zamość).


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zamojski dziennikasz 15.05.2023 11:36
co za bełkot

 

 

Reklama
Reklama
Reklama