Wiadomo, że 27 maja w świetlicy Ochotniczej Straży Pożarnej w Niedzieliskach (gm. Szczebrzeszyn) kobieta przygotowywała dania na uroczystość rodzinną. W pewnym momencie zasłabła. Na szczęście nie była sama. Na sygnał syreny alarmowej, włączonej przez świadków zdarzenia, na miejscu pojawił się st. ogn. Zbigniew Bylina, który na co dzień pełni służbę w Jednostce Ratowniczo-Gaśniczej w Szczebrzeszynie, a w czasie wolnym od służby jest członkiem OSP w Niedzieliskach.
– Na miejscu świadkowie tego zdarzenia uciskali klatkę piersiową – relacjonuje mł. bryg. Marcin Żulewski, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej PSP w Zamościu.
Zbigniew Bylina podjął szybkie i skuteczne działania. Po dokonanej wstępnej ocenie kobiety, u której nie stwierdził oznak życia (brak oddechu i tętna), przystąpił do czynności ratowniczych z wykorzystaniem defibrylatora AED, które prowadził do czasu przybycia zespołu ratownictwa medycznego. Kobiecie zostały przywrócone czynności życiowe.
– St. ogn. Zbigniew Bylina zachował się w taki sposób, jak powinien się zachować każdy w sytuacji gdy zagrożone jest zdrowie lub życie ludzkie. Udowodnił, że strażak zawsze, nawet w czasie wolnym od służby, śpieszy z pomocą – podkreśla rzecznik zamojskich strażaków.
Sołtysem Niedzielisk jest Adam Kot. – Mamy 38 czynnych strażaków i dwa samochody strażackie, a nasza jednostka OSP jest włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego – mówi pan Adam. – Zbyszek Bylina, który mieszka niedaleko remizy, od dziecka chciał być strażakiem. Nie tylko ja uważam, że jest bardzo dobrym strażakiem.
Kobieta, której uratował życie, przebywa w szpitalu.
Napisz komentarz
Komentarze