Łada 1945 Biłgoraj jeszcze nie nacieszyła się awansem do IV ligi, a już planuje walczyć o kolejny. Wszystko jednak w swoim czasie, zgodnie z obraną strategią rozwoju.
– Nie sprecyzowaliśmy dokładnie miejsca, którego będziemy wymagać od zespołu w tym sezonie. Na razie nie stawiamy drużynie wybujałych celów. Chcielibyśmy się znaleźć w górnej części tabeli, by ogrywać zawodników, zwłaszcza tych młodych, mniej doświadczonych, wzmocnić kadrę zgodnie z uwidocznionymi potrzebami i ze spokojem myśleć o kolejnych rozgrywkach. Nie ukrywamy, że w niedalekiej przyszłości chcielibyśmy awansować do III ligi. W tym sezonie na walkę o awans się nie nastawiamy – mówi Wiesław Niemiec z zarządu biłgorajskiego klubu sportowego.
Nowy trener Łady Paweł Babiarz, który z końcem poprzedniego sezonu zastąpił na posadzie Jarosława Czarnieckiego, w 2021 r. awansował do III ligi z Tomasovią Tomaszów Lubelski. Dokonał tej sztuki po trzech latach pracy z tym zespołem. Szkoleniowiec przyznaje, że chciałby powtórzyć ten sukces z Ładą.
– Nie mamy co się oszukiwać – na tę chwilę Łada nie posiada zespołu, który byłby wygrać czwartoligowe rozgrywki. Drużyna nie jest jeszcze gotowa, by walczyć o awans. Ale za rok, czy dwa może to się zmienić. Klub już ma trzecioligowy potencjał. Działacze nadal nie wykorzystują wielu możliwości, ale sukcesywnie udaje nam się poprawiać wszelkie niedociągnięcia i udoskonalać strategię rozwoju klubu. Nieskromnie przyznam, że mnie też udało się trochę zmienić na lepsze. Podążamy we właściwym kierunku – twierdzi Paweł Babiarz.
ŁADA BIŁGORAJ I ŁADA 1945 BIŁGORAJ W ROZGRYWKACH LUBELSKIEJ IV LIGI
|
Łada wygrała silną zamojską klasę okręgową, kończąc rozgrywki bez porażki. Na wyższym szczeblu ligowym wymagania będą zdecydowanie większe, jednak beniaminek z Biłgoraja nie powinien być zespołem do bicia. Może nawet okazać się czarnym koniem rozgrywek. – Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani do rywalizacji w IV lidze. Będziemy walczyć o jak najlepsze miejsce w tabeli. Przygotowania do rozgrywek przebiegły bez zakłóceń. Zespół bardzo ładnie trenował. Frekwencja na zajęciach była bardzo wysoka – podkreśla Niemiec.
Trener Babiarz przyznaje, że z optymizmem wyczekuje czwartoligowej rywalizacji.
– Jak obejmowałem Ładę, to nie obiecywałem sobie zbyt wiele. Obawiałem się, że trudno mi będzie zmusić do intensywniejszych wysiłków na zajęciach szkoleniowych zawodników, którzy dopiero co wyszli z klasy okręgowej i są przyzwyczajeni do pracy na mniejszych obrotach. A tak nie było. Wszyscy piłkarze ciężko pracowali. I robili to z chęcią. Do niczego nie trzeba było ich zmuszać. Cały klub wywarł na mnie pozytywne wrażenie. W Biłgoraju zostały stworzone bardzo dobre warunki do prowadzenia zespołu piłkarskiego, do zajęć szkoleniowych. W OSiR też jesteśmy przyjemnie przyjmowani. Są tu podwaliny do tego, by stworzyć dobrze funkcjonujący zespół trzecioligowy, ale nie mamy co się spieszyć. Wyniosłem sporo doświadczenia z Tomasovii. Wiem, jakie błędy popełniliśmy w tym klubie. I nie chciałbym, żebyśmy je powielili w Ładzie – tłumaczy Babiarz.
Czego zatem możemy się w nadchodzącym sezonie spodziewać po Ładzie? – Będę oczekiwał od zespołu przede wszystkim walki, zaangażowania i dobrej atmosfery – odpowiada Niemiec. – Jestem daleki od tego, by zapowiadać, które miejsce Łada zajmie w IV lidze. Na pewno będziemy w stanie powalczyć o zwycięstwo w każdym meczu. Żaden rywal nie będzie poza naszym zasięgiem. Nigdy nie wyjdziemy na boisko, będąc na straconej pozycji. Wyczekuję tych meczów, bo w tej chwili trudno mi ocenić, jaki mamy dokładnie potencjał. Po kilku występach poznamy swoje możliwości. I łatwiej nam będzie określić, jakie są braki w kadrze w kontekście budowy zespołu na III ligę – dodaje Babiarz.
Łada dokonała latem znaczących wzmocnień personalnych. Ze Stali Stalowa Wola przybył Filip Mucha, grający w poprzedniej rundzie na zasadzie wypożyczenia w Karpatach Krosno. Na liście zysków znaleźli się także: Kacper Błajda (Tomasovia), Jakub Kamiński (Sparta Rejowiec Fabryczny), Maciej Chmura (Błękitni Obsza), Jakub Paćkowski (Grom Różaniec) i Kirył Łysenko z Ukrainy (Lubomir Stawiszcze).
– Uważam, że to będą trafione transfery. Nasze działania na rynku transferowym były przemyślane. W meczach kontrolnych i na zajęciach szkoleniowych testowaliśmy wielu zawodników. Nie braliśmy testowanych do kadry „jak leci”, tylko dokładnie sprawdzaliśmy ich przydatność dla zespołu. Rozgrywki ligowe pokażą nam, na ile zbudowana przez nas kadra jest wystarczająca, byśmy za rok, czy dwa mogli włączyć się do walki o III ligę, z kogo będziemy musieli zrezygnować, a jakie punkty w drużynie jeszcze bardziej wzmocnić – tłumaczy Niemiec.
Do kadry włączeni zostali także Paweł Konopka (Sokół Zwierzyniec) i Bartłomiej Kutryn (Tanew Majdan Stary), którzy powrócili do biłgorajskiego klubu po wygaśnięciu umów wypożyczenia, oraz Maciej Gajór (z klubowego zespołu juniorów). – Dokonaliśmy wartościowych transferów. Z pewnością po tych wzmocnieniach będziemy mogli pozytywnie zaskoczyć w IV lidze i odegrać w niej jakąś znaczącą rolę – twierdzi Babiarz.
W rundzie jesiennej w Ładzie nie zagra aż sześciu zawodników, którzy w tym roku awansowali z tym zespołem do IV ligi, występując w wiosennej części rozgrywek. Jakub Siembida szuka klubu na Podkarpaciu, w związku z tym, że przeprowadził się do Rzeszowa. Prawdopodobnie będzie występował w KS Zaczernie. Mariusz Szarlip i Karol Misiarz także poszukują nowego klubu. Ten pierwszy być może powróci do Metalowca Goraj, a drugi trafi do Gryfa Gmina Zamość. Kamil Hanas został wypożyczony do Gromu Różaniec. Tomasz Zwolak został przesunięty do zespołu juniorów Łady. Maciej Cynka wrócił do Granicy Lubycza Królewska, z której był wypożyczony, ale jesienią będzie występował w Gromie. Warto jeszcze odnotować, że Dawid Konopka, który na początku rundy jesiennej poprzedniego sezonu został wypożyczony do zwierzynieckiego Sokoła, teraz przeszedł do Gromu.
Powiększył się również sztab szkoleniowy Łady. W prowadzeniu biłgorajskiego zespołu trenerowi Babiarzowi pomagają Paweł Kurzyna (II trener) i Grzegorz Kominek (trener bramkarzy). Kierownikiem drużyny pozostał Robert Cybart. Łada w nadchodzących rozgrywkach będzie miała dwie drużyny młodzieżowe – juniorów i juniorów młodszych. Starsza grupa będzie grała w I lidze wojewódzkiej, młodsza – w II lidze wojewódzkiej. Szkoleniowcami są Krzysztof Surma (juniorzy) i Bartłomiej Kowalik (juniorzy młodsi).
Napisz komentarz
Komentarze