Skwer i plac zabaw przy ul. Ogrodowej w Biłgoraju pamięta minioną epokę. Wyeksplorowane metalowe huśtawki zastąpi nowoczesny plac zabaw. Urządzenie będzie również dostosowane do potrzeb dzieci z niepełnosprawnościami. Kosztować będzie 100 tys. zł, a całość środków pochodzić będzie z dofinansowania z Norweskiego Mechanizmu Finansowego na lata 2014 – 2021.
W planach jest również całkowita zmiana otoczenia skwerku. Władze miasta chcą teren ten zrewitalizować. Nasadzone będą nowe rośliny, teren zostanie na nowo wybrukowany. Zamontowane zostanie energooszczędne oświetlenie i monitoring. Na wszystko to założone w budżecie miasta kwotę 800 tys. zł.
Jest drogo
Ogłoszone dwukrotnie przetargi na wykonanie inwestycji okazały się bezlitosne. Kwoty znacząco przewyższały środki zaplanowane na ten cel. W ostatnim przetargu kwota wynosiła 1,1 mln zł. Władze miasta stanęły przed dylematem co robić dalej. Dokładać do inwestycji, rezygnować z niej, a może ogłosić kolejny przetarg.
– Dwa przetargi pokazały, że realna kwota wykonania inwestycji jest wyższa niż kwota kosztorysowa. Możemy ogłosić kolejny przetarg. Może zgłosi się firma, która wykona inwestycję za mniejsze środki, tego nie możemy wykluczyć – mówił podczas ostatniej sesji Rady Miasta Biłgoraj burmistrz Janusz Rosłan. Zaznaczył, że w rękach radnych jest podjęcie decyzji co dalej z inwestycją. W zmianach budżetowych założone jest zwiększenie kwoty. – Ja wykonam to co Państwo ustalą. Też uważam, że kwota jest za wysoka – mówił do radnych.
Radni przed podjęciem decyzji chcieli zapoznać się z dokładną koncepcją zagospodarowania skwerku. – Oferowana kwota jest dość wysoka. Jest prośba, aby radni zapoznali się z koncepcją. Wówczas podejmą decyzję czy realizacja zadania z taką kwotę jest zasadna – mówił radny Łukasz Pracoń. Dodał, że teren jest mały, a samo urządzenie zabawowe zajmie jego znaczącą część.
Estetycznie i nowocześnie
Założenie koncepcji przestawił burmistrz Rosłan. Zaznaczył, że podczas opracowania dokumentacji kładziono szczególny nacisk na zachowaniu istniejącej zieleni. Tak więc żadne drzewo nie zostanie usunięte. – Chcieliśmy utrzymać jak najwięcej terenów zielonych. W pierwszej koncepcji był przewidziany jeszcze jeden ciąg pieszy, ale uznaliśmy że jest on zbędny, ponieważ zależało nam na zieleni – tłumaczył.
Plan nie obejmuje jednak rewitalizacji całego terenu. W jego część znajdują się dwa budynki. – Ich uroda się wątpliwa. Dlatego rozmawialiśmy z osobą, która od wielu lat wydzierżawia od nas te części nieruchomości i zobowiązała się do opracowania koncepcji zagospodarowania gruntu – mówił. Plan zagospodarowania przestrzennego na tym terenie nie przewiduje możliwości budowy nowych obiektów. Jest jednak możliwość przebudowy obiektów istniejących. Dzierżawca zobowiązał się, że to wykona.– Najlepiej, aby był to jeden obiekt, może w formie okrąglaka z elementami drewnopodobnymi, aby budynek harmonizował z otaczającym terenem – mówił burmistrz. Dodał, że jeśli dzierżawca tego nie wykona, wówczas umowa zostanie rozwiązana. – Nie widzę możliwości, aby te obiekty w takim stanie stały i funkcjonowały. Podobna sytuacja była w innych częściach miasta, gdzie najemna miał zmodernizować obiekt i obecnie wygląda to estetycznie i jest dostosowane do przestrzeni w której się znajduje – mówił.
Ostatecznie radni zgodzili się na zaproponowane zmiany w budżecie, a tym samym na zwiększenie kwoty na inwestycję. Dzięki temu władze miasta będą mogły podpisać umowę z wykonawcą.
Napisz komentarz
Komentarze