Za dnia zobaczyć je trudno, ale wieczorem i nocą wychodzą ze swoich kryjówek i można je spotkać na miejskich trawnikach, chodnikach, ale też ulicach. Są właściwie bezbronne, dlatego władze Zamościa wystosowały apel do wszystkich zmotoryzowanych, by jeżdżąc przez miasto uważali na jeże.
"Występujące w naszych okolicach jeże wschodnie Erinaceus roumanicus to gatunek objęty częściową ochrona gatunkowa. Te sympatyczne, nocne zwierzęta pełnią pożyteczną rolę w funkcjonowaniu zasobów przyrody, są także pożądanym i wyjątkowym gościem naszych ogrodów i parków" - czytamy w komunikacie magistratu.
Urzędnicy podkreślają, że jeże są naprawdę pożyteczne. Nazywane są „ czyścicielami świata”, bo zjadają gryzonie, pająki, chrząszcze, robaki. Teoretycznie gatunki te mogą osiągać wiek 10 lat, ale w praktyce jest tak, że ze względu na działalność człowieka żyją przeciętnie 2 lata.
W Polsce pod kołami samochodów ginie rocznie ponad 40 tysięcy jeży.
Napisz komentarz
Komentarze