– O pobiciu młodego mężczyzny policjanci z Zamościa dowiedzieli się w niedzielę rano. Poinformował o tym mieszkaniec miasta, do którego na posesję przyszedł pobity mężczyzna – informuje aspirant sztabowy Dorota Krukowska-Bubiło, rzecznik prasowy KMP Zamość.
Oficer dyżurny natychmiast skierował tam patrole. Z relacji 24-letniego pokrzywdzonego wynikało, że w nocy jeździł ulicami Zamościa i okolic wspólnie ze znajomym i dwoma innymi mężczyznami, których nie znał. W tym czasie spożywali alkohol. W pewnej chwili jeden z nich poprosił pokrzywdzonego o pożyczenie 200 złotych. 24-latek stanowczo odmówił, co nie spodobało się mężczyźnie.
Jak przekazuje Dorota Krukowska-Bubiło, kiedy mężczyźni zatrzymali się w ustronnym miejscu jeden z nich ponownie zażądał od 24-latka pieniędzy. Kiedy kolejny raz usłyszał odmowę, stał się agresywny, kilkakrotnie uderzył 24-latka w okolice głowy, później wyciągnął go z samochodu i kopał po całym ciele. Do agresora dołączył kierowca auta, który również zadawał uderzenia pokrzywdzonemu. Później jeden z napastników przytrzymał 24-latka, a drugi w tym czasie wyjął z jego portfela pieniądze w kwocie około 1000 złotych. Po zdarzeniu agresorzy odjechali. Natomiast pokrzywdzony poszedł do pobliskiego domu i poprosił właściciela o wezwanie pomocy.
Kryminalni natychmiast zaczęli zbierać szczegółowe informacje na temat zdarzenia oraz rysopisu sprawców. Wytypowali podejrzanych. Jednego z nich, 28-letniego mieszkańca Zamościa, zatrzymali kilka godzin po zgłoszeniu zdarzenia. Drugiego, 31-latka z gminy Zamość – następnego dnia. Obu zabrano do policyjnego aresztu.
We wtorek 5 marca prokurator na podstawie zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego przedstawił podejrzanym zarzuty rozboju. Oskarżyciel, popierając wniosek policjantów postanowił wnioskować do sądu o tymczasowy areszt. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował podejrzanych na najbliższe trzy miesiące.
Za rozbój grozi kara do 15 lat więzienia.
Przeczytaj:
Napisz komentarz
Komentarze