Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 11:24
Reklama Baner reklamowy A1, Namysłowiacy
Reklama

Historia: Pustelnik z Hrubieszowa. Kim był starzec, który mieszkał w stogu siana?

„Jestem człowiek żelazny, chodzę po lasach i polach od narodzenia Chrystusa, chodzić jeszcze będę lat 10. Na imię mi Franciszek”. To niecodzienne wyznanie usłyszał sąd okręgowy w Lublinie na sesji w marcu 1895 roku. Kim był Człowiek Żelazny? Jak trafił do Hrubieszowa, a następnie na ławę oskarżonych? Historia jest zagadkowa i do dziś niewyjaśniona.
Grafika przedstawiająca człowieka z długą brodą i niebieskimi oczami.
Uwagę przyciągały niebieskie oczy pustelnika z Hrubieszowa.

Hrubieszów w tamtych latach był miejscem, które jakby zatrzymało się w czasie. Pochyłe ulice, drewniane i murowane domy wokół Rynku, zapach chleba z piekarni, turkot furmanek zjeżdżających do miasteczka. Wszystko to zatopione w sennym rytmie miasteczka. W oddali rozległe pola i łąki, które wydają się być niezmienne od wieków, tworząc malowniczy krajobraz, zachwycający prostotą i naturalnym pięknem. Wśród pól sterczą stogi siana, symbole pracowitości hrubieszowian.

Tajemniczy starzec

W jednym z takich stogów mieszkał niezwykły człowiek. Starzec o chudej posturze, z długą siwą i zmierzwioną brodą. Ogorzałą twarz pokrytą głębokimi zmarszczkami okalały długie, splątane włosy. Ubiór miał skromny, składający się z podartych i brudnych łachmanów. Uwagę przyciągały jego niebieskie oczy. Niekiedy płonące dzikością i szaleństwem. Czasem, choć zmęczone, promieniujące spokojem i mądrością. Przypominał dawnych pustelników, świętych mężów, którzy w samotności szukali wewnętrznego spokoju. A może kogoś, kto na barkach dźwiga ciężar nie tylko własnego życia, ale i przeszłości, której tajemnice skrywa w mrokach swojego umysłu.

Ludzie, choć uważali go za dziwaka i wariata, szybko przyzwyczaili się do jego obecności. Tak jak przyzwyczajają się do nietypowych zjawisk czy osobliwości, które na stałe stają się częścią ich codziennego życia.

Ów tajemniczy starzec, niczym prawdziwy pustelnik, żywił się tym, co oferowała mu ziemia. Korzonkami, ziarnem zbóż, owocami pól i lasów. Pił źródlaną wodę. Najtrudniejsze były zimy. W jaki sposób potrafił je przetrwać w stogu siana, tego nikt nie wie. Może dlatego, że litościwi mieszkańcy Hrubieszowa podrzucali mu chleb i ciepłą odzież?

Mijały miesiące obecności tego dziwnego człowieka na hrubieszowskich polach. Ten tajemniczy pustelnik stronił od ludzi, zawsze trzymał dystans. Jak wspomina „Gazeta Polska” z marca 1895 roku: „w bliskości swej siedziby zabraniał przechodzić kobietom i dzieciom”.

"Miód wolno mi jadać w całym świecie"

Wolność pustelnika spod Hrubieszowa skończyła się pewnego marcowego dnia, kiedy miejscowy pszczelarz odkrył dwa rozbite ule, z których skradziono miód. Podejrzenie padło na pustelnika. Starca schwytali żandarmi i trafił przed oblicze lubelskiego sądu. I tak, w mrocznej sali sądowej, rozpoczął się proces, który miał odsłonić tajemnicę mieszkańca stogu siana. Jak dodaje „Gazeta Polska”, zeznał on tak:

Jestem człowiek żelazny, chodzę po lasach i polach od Narodzenia Chrystusa; chodzić jeszcze będę lat 10; na imię mi Franciszek. Miód wolno mi jadać w całym świecie, bom ja płanetnik i jeżdżę na chmurach. Biedny płanetnik po wypędzeniu go ze stogu przez właściciela siana był tak z głodu wycieńczony, iż odesłano go do szpitala. Zdaje się, że miód zabrany z folwarku Duchy, wraz z chlebem, który mu miłosierni ludzie podrzucali, był jedynym pożywieniem płanetnika jeżdżącego na chmurach”.

Ostatecznie hrubieszowski pustelnik trafił do szpitala dla obłąkanych. Do dziś nie wiemy kim był i skąd przybył w nasze okolice.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy firmy Replika
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: NormalnyTreść komentarza: Ty panie burak ciągle mi robisz nadzieję. Po ostatnich wyborach mieli zabrać i co? I dalej wesoło pasożytujesz.Data dodania komentarza: 5.11.2024, 08:34Źródło komentarza: Co dalej z 800 plus? Jest decyzja w sprawie przyszłości świadczeniaAutor komentarza: AaaTreść komentarza: Cóż SB zamordowało Ks. Popiełuszkę. Teraz uśmiechnięta Polska zwraca emerytury SB. To rośnie nowe pokolenie SB.Data dodania komentarza: 4.11.2024, 23:41Źródło komentarza: Ksiądz w ciężkim stanie. Został zaatakowany po wieczornej mszyAutor komentarza: Piszę Bo ChcęTreść komentarza: Droga ludu rozrywka a kiedy zobaczymy wreszcie medale po tych rozgrywkach ?Data dodania komentarza: 4.11.2024, 21:19Źródło komentarza: PIŁKARSKA KLASA A: Wzmocnienia będą konieczneAutor komentarza: Piszę Bo ChcęTreść komentarza: Drodzy eko AGITATORZY czas najwyższy skończyć opowiadanie BAJEK o tym jak to jest dobrze ,zielono i tanio. Jest nie dobrze i BARDZO DROGO z tymi wszystkimi rekuperacjami i ciepła pompami ! Nikt z tych eko agitatorów nie sadzi hektarów nowych drzew więc i zieleni nie przybywa w naszym otoczeniu ! Jedyną korzyść z tych wynalazków mogą odnieść tylko osoby z niskim ciśnieniem - po otrzymaniu rachunku za prąd ciśnienie tak im się podniesie że przez pół roku nie będą potrzebować tabletek na podniesienie swojego ciśnienia …Data dodania komentarza: 4.11.2024, 21:01Źródło komentarza: Biłgoraj: Rozmawiali o OZEAutor komentarza: KlikTreść komentarza: Jak mawiał Pawlak, " tyś głupszy niż ustawa przewiduje"Data dodania komentarza: 4.11.2024, 20:53Źródło komentarza: Gmina Mircze: Gospodynie z Kryłowa działają od pół wiekuAutor komentarza: Piszę Bo ChęTreść komentarza: Czyżby ten młody człowiek wziął sobie do serca trend który zrodził się w Polskim narodzie ? Polaku bądź mądry przed szkodą a nie po szkodzie ! Zdał sobie sprawę z tego że rząd narodu nie obroni bo zamiast dbać o naród już myślą o ucieczki pogoni czego najlepszym przykładem jest wicepremier / minister obrony narodowej Władysław Kosiniak Kamysz i jego słynny plecak ewakuacyjny …Data dodania komentarza: 4.11.2024, 20:51Źródło komentarza: Biłgoraj: Miał broń i amunicję
Reklama