Do zdarzenia doszło w ostatnią niedzielę (23 lipca). Na przejściu w Hrebennem celnicy kontrolowali autokar wjeżdżający z Ukrainy do Polski. Ikony znaleźli na siedzeniach i półce bagażowej autobusu.
Okazało się, że obrazy należą do 33-letniego pasażera autobusu. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić, dlaczego nie zgłosił malowideł do odprawy celnej. Twierdził, że nie miał świadomości, że narusza przepisy.
– Widniejące na deskach wizerunki przedstawiają m.in. Matkę Boską z Dzieciątkiem, Świętego Mikołaja, Chrystusa Pantokratora, zesłanie Ducha Świętego. Wszystkie powstały w II połowie XIX w. lub I połowie XX w. Ikony są dobrze zachowane
i utrzymane w charakterystycznej dla sztuki cerkiewnej złotej kolorystyce – relacjonuje Marta Szpakowska z Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Dodaje, że podróżny usłyszał zarzut przemytu. Grozi mu grzywna i utrata ikon. Mężczyzna zapowiada, że będzie się starał o zwrot zajętego towaru. Wartość obrazów ustali rzeczoznawca.
To pierwsza w tym roku prób przemytu ikon udaremniona na granicy w województwie lubelskim.
Napisz komentarz
Komentarze