„Policjanci z Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji Warszawa Targówek poszukują Roberta Nogal s. Roberta. Mężczyzna ścigany jest listem gończym wydanym przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Północ w celu odbycia kary 6 miesięcy pozbawienia wolności.
PRZECZYTAJ TEŻ: Gmina Horodło: Papuga żako bez „paszportu” na granicy. Trafiła do zoo
Policjanci apelują do wszystkich osób, które znają miejsce pobytu ściganego mężczyzny o kontakt pod numerem telefonu 47 723 86 69, 47 723 87 50. Informacje można też przesyłać na adres e-mail: [email protected]” – czytamy w policyjnym komunikacie.
Policja zapewnia, że informatorzy mogą liczyć na anonimowość.
Crazy Frog
Nogal, czyli „Frog”. Tak został nazwany w sieci, kiedy umieszczał w internecie filmy ze swoich szaleńczych rajdów. Pseudonim zawdzięcza temu, że w nagraniach słychać było disco-hit autorstwa Crazy Frog.
Nagrania stały się głośne w 2014 roku. Było na nich widać, że kierowca jedzie aż 240 km/h. W ciągu kilkunastu minut popełnił ponad 100 wykroczeń drogowych.
„Frog” był poszukiwany i finalnie kilka razy stawał przed sądem. Był skazywany, ale przed najpoważniejszym zarzutem się wybronił.
Na początku tego roku orzeczenie w jego sprawach wydał Sąd Najwyższy. Uznał, że za niektóre z czynów kierowca nie powinien odpowiadać. Chodziło o „zagrożenie katastrofą” dla „wielu osób”.
CZYTAJ: Ryszard Czarnecki ma kolejne kłopoty. Na lotnisku czekało na niego CBA
SN ocenił, że pierwszy zarzut dotyczy co najmniej 6, drugi co najmniej 10 osób. A sąd uznał, że „Frog” faktycznie sprowadził zagrożenie, ale dotyczyło ono 4 osób.
Jechał bez prawa jazdy?
Za co teraz jest poszukiwany? Zgodnie z informacją policji chodzi o przestępstwo z art. 244 kk.
„Kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu zajmowania stanowiska, wykonywania zawodu, prowadzenia działalności, zajmowania stanowiska lub wykonywania zawodu (...) prowadzenia pojazdów (...) podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”.
„Nie ma informacji, za złamanie którego z wymienionych zakazów kierowca jest poszukiwany, ale najprawdopodobniejszą wersją wydaje się kolejne złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów” – czytamy w serwisie brd24.pl.
Napisz komentarz
Komentarze