Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 6 stycznia 2025 04:03
Reklama Baner rekalmowy Orkiestry Włościańskiej

Hrubieszów: To cud, że przeżył upadek z 2 piętra. "Nikt z personelu nie zawinił" – zapewnia kierownictwo szpitala

84-latek z gminy Trzeszczany otworzył szpitalne okno i wypadł lub skoczył z drugiego piętra na oddziale wewnętrznym w Szpitalu Powiatowym w Hrubieszowie. – On choruje na Alzheimera, przeszedł zawał serca, ma guza na płucu, jest chory na cukrzycę i inne choroby współistniejące – wyliczają członkowie rodziny staruszka. Tuż po wypadku rodzina zawiadomiła organy ścigania. – Nikt z personelu nie zawinił – zapewnia kierownictwo szpitala, a rodzina poszkodowanego złożyła skargę w sekretariacie dyrektora hrubieszowskiej lecznicy.
Śledczy sprawdzają, czy schorowany 84-latek z gminy Trzeszczany wyskoczył, czy wypadł z okna w szpitalu w Hrubieszowie.
Śledczy sprawdzają, czy schorowany 84-latek z gminy Trzeszczany wyskoczył, czy wypadł z okna w szpitalu w Hrubieszowie.

16 listopada 84-latek z gminy Trzeszczany został przywieziony karetką pogotowia do Powiatowego Szpitala w Hrubieszowie. Od kilku dni miał nieustające wymioty i objawy odwodnienia.

– Podczas przyjęcia na oddział członkowie rodziny pacjenta poinformowali personel medyczny, że pacjent choruje na Alzheimera, przeszedł zawał serca, ma guza na płucu, cukrzycę oraz inne choroby współistniejące. Personel szpitala został także poinformowany o tym, jakie leki stale przyjmuje. Córka hospitalizowanego chciała podać leki dla ojca, ale personel medyczny odmówił ich przyjęcia – relacjonuje Jan, syn 84-latka z gminy Trzeszczany.

Chodził po oddziale, karmił wyimaginowane psy

W nocy z 20 na 21 listopada doszło do wypadku. 84-latek wypadł lub wyskoczył z okna na drugim piętrze na oddziale wewnętrznym w hrubieszowskim szpitalu. Starszy mieszkaniec gminy Trzeszczany przeżył upadek z dużej wysokości, ale został poważnie poturbowany.

CZYTAJ TEŻ: Stracił 77 000 zł przez fałszywego brokera. Jak 77-latek z powiatu zamojskiego padł ofiarą oszustwa?

– Od lekarza dowiedziałem się, że ojciec ma złamaną miednicę i połamane piszczele – mówi syn 84-letniego mężczyzny z gminy Trzeszczany.

Jego bliscy dowiedzieli się, że 84-latek nie przebywał w swojej sali, gdy spadł z drugiego piętra.

– To nie pierwszy pobyt ojca w tym szpitalu w Hrubieszowie. Nigdy wcześniej nie było takich problemów, chociaż zdarzyło się, że łaził po całym oddziale w wymyślonej wędrówce do swojej żony. Zdarzyło się nawet, że na oddziale karmił wyimaginowane psy – mówi synowa 84-latka. – Personel medyczny był informowany, że on ucieka, że zdarza się jemu rozdwojenie jaźni – wydaje mu się, że idzie do domu. To wszystko było w dokumentacji medycznej zapisane – dodaje synowa starszego mężczyzny.

– Nic takiego nie ma w dokumentach medycznych pacjenta – kwestionuje te zapewnienia dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie Arkadiusz Bratkowski.

W rozmowie z dziennikarzem „Kroniki Tygodnia” dyrektor Bratkowski najpierw stwierdził, że pacjent „po prostu wyskoczył”. A na kolejne pytanie, co się właściwie wydarzyło na oddziale wewnętrznym tej nocy, dyrektor Bratkowski odpowiedział już mniej zdecydowanie.

– Trudno dokładnie powiedzieć, co się tam wydarzyło. Pacjent początkowo nie zdradzał żadnych oznak choroby psychicznej... Ale jednak coś tam się wydarzyło – odpowiedział dyrektor Szpitala Powiatowego w Hrubieszowie.

Szpitalna komisja i śledczy sprawdzą, jak było

Rodzina 84-latka zapewnia, że podczas przyjęcia na izbie przyjęć informowano personel medyczny o wszystkich chorobach starszego mężczyzny, łącznie z chorobą Alzheimera. Największe pretensje do kierownictwa szpitala w Hrubieszowie mają o to, że nikt zaraz po wypadku nie zawiadomił organów ścigania. Policję o wypadku zagrażającym życiu 84-latka zawiadomił jego syn.

CZYTAJ TEŻ: Gmina Trzeszczany: Pomoc przyszła w ostatniej chwili. Wyziębiony staruszek leżał na polu

Dyrektor SPZOZ w Hrubieszowie tłumaczy, że decyzję o zawiadomieniu policji podejmuje lekarz dyżurny. Dyrektor Bratkowski nie był w stanie powiedzieć, który z lekarzy wtedy dyżurował. Odesłał do swojej zastępczyni ds. lecznictwa i zakończył rozmowę.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w szpitalu powołano komisję, która sprawdzi, jak doszło do wypadku na oddziale wewnętrznym. Kierownictwo lecznicy uważa, że nie ma żadnych podstaw, aby kogokolwiek obarczać odpowiedzialnością za to zdarzenie.

Jakub Litwińczuk, szef Prokuratury Rejonowej w Hrubieszowie, nadmienił, że o wypadku w szpitalu ktoś poinformował go telefonicznie. Ale policyjne akta dotyczące tej sprawy dotarły do prokuratury kilka dni po wypadku.

Prokurator Rejonowy w Hrubieszowie doprecyzował, że zawiadomienie o wypadku w szpitalu złożył przedstawiciel rodziny poszkodowanego.

– Obecnie mogę powiedzieć, że na pewno zostanie wszczęte postępowanie karne w kierunku narażania życia lub zdrowia na niebezpieczeństwo, w sytuacji, gdy na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na takie niebezpieczeństwo. Zapewne zażądamy od kierownictwa szpitala dokumentacji dotyczącej pobytu poszkodowanego w lecznicy, a potem zdecydujemy, jakie czynności trzeba będzie podjąć w dalszej kolejności – poinformował nas prokurator Jakub Litwińczuk.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Justyna W 08.12.2024 16:39
Kurcze nie wiem czy się śmiać czy płakać ten szpital już dawno powinni zamknąć a szczególnie ten oddział mając tam taka opiekę nie dziwiła bym się gdy by ten pan wyskoczył przed tym koszmarem tym oddziałem się ktoś powinien zająć naprawdę ludzie nie wysyłajcie tam bliskich bo jest gorzej nisz w piekle

UDO 04.12.2024 22:15
Zawinił nie zawinił nie oceni nikt - na dobrą sprawę nikt też nie będzie siedział 24h przy pacjencie. Mając jednak informację o chorobie psychicznej personel powinien przewidzieć i zabezpieczyć przynajmniej salę w której przebywa przez stałe zamknięcie tych okien. A to co wygaduje Bratkowski to kpina - poziom wypowiedzi gimnazjalisty. Do pługa, razem ze znajomymi jak Poznański - ogrodnik a nie do jakiegokolwiek zarządzania. Zresztą - Hrubieszów - i wszystko jasne - także w kontekście szpitala.

UDO 04.12.2024 20:47
Zawinił nie zawinił nie oceni nikt - na dobrą sprawę nikt też nie będzie siedział 24h przy pacjencie. Mając jednak informację o chorobie psychicznej personel powinien przewidzieć i zabezpieczyć przynajmniej salę w której przebywa przez stałe zamknięcie tych okien. A to co wygaduje Bratkowski to kpina - poziom wypowiedzi gimnazjalisty. Do pługa, razem ze znajomymi jak Poznański - ogrodnik a nie do jakiegokolwiek zarządzania. Zresztą - Hrubieszów - i wszystko jasne - także w kontekście szpitala.

Podpis 03.12.2024 21:00
Jakto winnych niema ? Są! Szpital i personel jest winny. Tymbark że znają tego człowieka z poprzednich hospitalizacji. A ze w dokumentacji zekomo nie jest napisane? To trzeba ich chyba nagrywać w chwili przyjęcia do szpitala. Aby mieć potem niezbity doowod! Teraz miejmy nadzieję ze organy ściągania wypełnia swoją rolę należycie.. Dziś już niesa te czasy że wiele rzeczy ucichło. Dziś zapadają już wyroki.

!!! 02.12.2024 20:15
Ludzie co się z wami dzieje. Jak można obwiniać personel medyczny za zaniedbania przecież oddział wewnętrzny nie jest zakładem zamkniętym pod szczególnym nadzorem, gdzie pacjent będzie pilnowany całą dobę. Personel którego jest moim zdaniem za mało i tak dwoi się i troi aby pomóc wszystkim kilkudziesięciu pacjentom które leżą na oddziale. Pacjent opisany powyżej napewno nie leżał sam w oddziale.

Odp 03.12.2024 21:02
A kogo obwiniać?!?! OD TEGO JEST PERSONEL ABY SPRAWOWAL OPIEKE!! W przeciągu razie poco nam tacy ludzie którzy zamiast się opiekować chorym gdzie są *!?@ Zaco biorą pieniądze!!

Pacjent 04.12.2024 14:00
Byłeś kiedyś w szpitalu? Może warto się zainteresować gdzie była rodzina? Mieli przy nim siedzieć 24h, czy przywiązać go do łóżka ??? Rodzina oddała dziadka do szpitala i z głowy. Nie nasz problem, niech martwią się inni. Na oddziale jest setki pacjentów którzy wymagają uwagi, pomocy, leków i cięgle trzeba do każdego Byłem pacjentem danej placówki w ostatnich dniach i muszę powiedzieć że opieka jest na najwyższym poziomie. Czas uderzyć się we własne piersi. Skoro rodzina wiedziała jak jest to dlaczego nie było nikogo przy pacjencie?

Kh 25.12.2024 21:50
NIE wygaduj bzdur. Osoba z mojej rodziny leżała na sali po operacji, obok pacjent z wypadku, wzburzony, pod wpływem, wstawał z łóżka w kładł się na osobę z mojej rodziny. Zaalarmowany personel w nosie miał to. Trzeba było stać i samemu pilnować żeby tamten krzywdy nie zrobił Opieka w tym szpitalu to kpina.

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Facio z rybnikaTreść komentarza: Do kina idę na film a nie obrzerać się tak jak do restauracji idę jeść a noe gapić się na film!!!! Zazdroszczę takiego kinaData dodania komentarza: 4.01.2025, 23:04Źródło komentarza: Biłgoraj: Kino bez popcornuAutor komentarza: Rynek WielkiTreść komentarza: To musiał być wyjątkowy ... a ni milicjant ! Musi strasznie nienawidzić ludzi jeśli daje najwyższą karę jaką może , mógł dać pouczenie ale widać lubi być kimś lubi się wywyższać ! Można by było to jeszcze jakoś zrozumieć gdyby chłopak jeździł po rynku ale wyraźnie pisze że wjechał w uliczkę i zaparkował ! Mógł nie zauważyć znaku , oczywiście pies napisze że powinien , że kierowca ma być czujny jak on czyli pies , ale czy wjechanie za zakaz i zaparkowanie podlega tak surowej każe , najwyższej ! Miejmy nadzieję że temu psowi też kiedyś przydarzy się sytuacja gdzie ktoś go porządnie udu pi ! I oby to było na jego służbie , wtedy zaboli najlepiej na przykład dyscyplinarką !!!Data dodania komentarza: 4.01.2025, 19:06Źródło komentarza: Tomaszowianin dostał 5 tys. zł mandatu, bo złamał zakaz obowiązujący na starówce w ZamościuAutor komentarza: lupaTreść komentarza: pachnie szybkim rozwodem ... ze stołkiemData dodania komentarza: 4.01.2025, 16:45Źródło komentarza: Szczebrzeszyn: Burmistrz się żeni! Oświadczył się ukochanej w Sylwestra [FILM]Autor komentarza: możeTreść komentarza: a może po prostu nie lubił Tomaszowa LubelskiegoData dodania komentarza: 4.01.2025, 10:40Źródło komentarza: Tomaszowianin dostał 5 tys. zł mandatu, bo złamał zakaz obowiązujący na starówce w ZamościuAutor komentarza: janczarTreść komentarza: Trzeba był wiać do BudaPISu.Data dodania komentarza: 4.01.2025, 10:30Źródło komentarza: Zamość: Poszukiwani w rękach policjantów. Już nie unikną więzieniaAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Policjant to osoba publiczna niech podadzą nazwiskoData dodania komentarza: 3.01.2025, 20:26Źródło komentarza: Tomaszowianin dostał 5 tys. zł mandatu, bo złamał zakaz obowiązujący na starówce w Zamościu
Reklama