Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 17 kwietnia 2025 10:12
Reklama
Reklama

Mało kto chce te pieniądze. A są do wzięcia na samochód elektryczny

Reklama
Jeszcze nikt nie dostał pieniędzy z rządowego programu, z którego państwo dokłada do kupna auta elektrycznego. Choć na stole leżą całkiem pokaźne kwoty.
Jeszcze nikt nie dostał pieniędzy z rządowego programu, z którego państwo dokłada do kupna auta elektrycznego.
Jeszcze nikt nie dostał pieniędzy z rządowego programu, z którego państwo dokłada do kupna auta elektrycznego.

Autor: Canva

Wyznaczone, zielone miejsca parkingowe przed sklepami, w wielu miastach możliwość jeżdżenia po buspasach i darmowe parkowanie. Na takie bonusy mogą liczyć właściciele samochodów elektrycznych, których jest w Polsce blisko 151 tysięcy. A mówimy wyłącznie o osobówkach.

Reklama

Na to mogą liczyć zainteresowani dopłatą do zakupu elektryków

W lutym wystartował rządowy program dopłat do zakupu elektryków. To spore pieniądze, a dopłatę można jeszcze powiększyć, jeśli ktoś zdecyduje się zezłomować swoje spalinowe auto. I tak: 

  • Osoby fizyczne, zakup: 18 750 zł dotacji plus 10 000 zł jako premia za zezłomowanie i ewentualnie 11 250 zł dla osób o niskich dochodach.
  • Osoby fizyczne z kartą dużej rodziny, zakup: 30 000 zł plus 5000 zł za zezłomowanie plus 5000 zł za niski dochód.
  • Osoby fizyczne, leasing/wynajem: do 30 000 zł plus 5000 zł za zezłomowanie plus 5000 zł za niski dochód.
  • Jednoosobowe działalności gospodarcze, zakup: 30 000 zł plus 10 000 zł za zezłomowanie.
  • Jednoosobowe działalności gospodarcze, leasing/wynajem: do 30 000 zł plus 10 000 zł za zezłomowanie.

Pieniądze leżą i czekają, ale chętny wciąż brak

I okazuje się, że nawet przy takim dofinansowaniu chętnych na pieniądze brak. 

„Po blisko dwóch miesiącach funkcjonowania programu nie wypłacono jeszcze ani jednej dotacji, a tempo składania wniosków systematycznie spada” – podsumowuje „Fakt”.

PRZECZYTAJ TEŻ: Tego jeszcze nie było. Gang kradł miejsca w kolejce do urzędu

A serwis biznesalert.pl wylicza, że na razie złożono tylko 1322 wnioski na łączną kwotę 39 mln zł. To zaledwie 2,3 proc. całego budżetu programu.

Dodatkowo wniosków wpływa coraz mniej. Początkowo było ich 1007 (średnio 39 wniosków dziennie), ale już dane z połowy marca pokazują, że średnio było już tylko 37 wniosków dziennie.

Gdzie jest problem? Kierowcy mają swoje argumenty

Na ulicach widać coraz więcej aut elektrycznych, ale nie wszyscy są do nich przekonani. Pan Michał właśnie wymienia samochód i brał pod uwagę kupno elektryka. 

PRZECZYTAJ: Tomaszów Lubelski: Leczą bezdech senny od 11 lat. Od teraz przy użyciu dwóch polisomnografów

– Całkiem przyjemna oferta cenowa. Samochód w porządku, ale jeżeli to ma być jedyny samochód w rodzinie, to raczej nie elektryk. Obawiam się, że to auto na miasto, na małe przebiegi. Gdzie po drodze je naładuję, jak pojedziemy na wakacje – wskazuje na małą liczbę szybkich ładowarek przy trasach.

Dodatkowo, żeby sięgnąć po państwowe pieniądze, trzeba najpierw kupić i ubezpieczyć eauto albo je wyleasingować, a to wiążę się z poniesieniem pierwszych wydatków z własnej kieszeni.

Czas leci, a pieniądze trzeba wykorzystać w ciągu roku

„Zgodnie z zasadami KPO pula przyznanych środków na dotacje powinna być wykorzystana do końca sierpnia 2026 roku. Jednak wnioski w programie NaszEauto można składać tylko do 30 kwietnia 2026 roku, lub do wyczerpania alokacji środków. Na co się raczej nie zanosi. 

Przy obecnym spadającym tempie złoży je prawdopodobnie nieco ponad 17,2 tys. osób. A tymczasem na polskie drogi mogłoby – przy obecnej średniej wartości wniosku – trafić nawet 49,4 tys. dotowanych bezemisyjnych samochodów” – dodaje biznesalert.

Reklama Baner reklamowy - Tomaszowska Kronika Tygodnia - facebook

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Brawo 31.03.2025 08:19
Nikt nie chce się spalić.

Reklama
dix 30.03.2025 20:20
Najtańsza elektryczna Dacia Spring startuje od ok 80 000zł Reszta przykładowych cen wygląda tak: Fiat 500e: od 142 400 zł Nissan Leaf: od 147 900 zł Tesla Model 3: od 194 990 zł Kia Niro EV: od 198 900 zł Hyundai Ioniq 5: od 219 900 zł Tesla Model Y: od 204 990 zł Audi Q4 e-tron: od 225 900 zł BMW i4: od 259 000 zł Tanioszka, Polacy uwielbiają swoje stare śmierdzące 25letnie diesle, hipsterzy. Dopłata max 40k dla osoby o niskich zarobkach, ci to najbardziej się rwą na elektryki-haha...

 

 

ReklamaBaner boczny B1 firmy GOLDSUN
Reklama
Reklama
ReklamaBaner rekalmowy Dodatek święta OSiR Zamość
ReklamaBaner w Dodatku 690x690 firmy Gadu Gadu
Reklama
Reklama