O poszukiwaniach mężczyzny, który w poniedziałek wieczorem opuścił rodzinny dom i przepadł bez wieści pisaliśmy wczoraj. Dzisiaj wiadomo już, że 30-letni mieszkaniec gminy Werbkowice nie żyje. W środę (23 sierpnia) ok. godz. 21 zginął na drodze nr 17 w powiecie puławskim. Toyota, którą kierował rozbiła się o betonową zaporę.
– Siła uderzenia była tak duża, że pękła zapora oraz urządzenia bezpieczeństwa znajdujące się w tym miejscu. Mężczyzna poniósł śmierć na miejscu – poinformowała dzisiaj puławska policja.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają dokładne okoliczności zdarzenia. Na podstawie śladów zabezpieczonych na miejscu oraz poczynionych ustaleń nie wykluczają, że mogło to być samobójstwo.
Napisz komentarz
Komentarze