Działo się to w środę (30 sierpnia). Dyżurny komendy w Biłgoraju odebrał informację o 40-letniej mieszkance gminy Biłgoraj, która miała zamiar targnąć się na własne życie.
Gdy pod wskazany adres dojechali mundurowi, 20-letni syn kobiety powiedział, że jego matka połknęła dużą ilość tabletek, które popiła alkoholem. Mężczyzna wezwał również karetkę pogotowia.
– Z 40-latką nie można było nawiązać kontaktu. Do momentu przybycia karetki, policjanci próbowali cucić ją, nie pozwalając usnąć. Stale podawali jej też duże ilości wody – relacjonuje Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.
Gdy medycy dojechali na miejsce, stwierdzili, że kobieta prawdopodobnie połknęła silne leki uspokajające, których spożycie w dużej ilości może zagrozić życiu. 40-latka trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Napisz komentarz
Komentarze