W przyszłym roku brytyjskie siły powietrzne będą świętować stulecie działalności. Z tej okazji Muzeum RAF-u w Londynie przygotowuje specjalną wystawę. Część tej ekspozycji zostanie poświęcona jednemu z pilotów, który w podczas II wojny światowej latali myśliwcami Spitfire i zasłużył się w historii brytyjskiego lotnictwa. Pracownicy muzeum nominowali 11 pilotów RAF-u.
Na ich kandydatury glosowali internauci na stronie jednej z brytyjskich gazet. Zwycięzca zostanie uhonorowany ogromnym zdjęciem, które stanie tuż obok jednego z symboli RAF-u – myśliwca Spitfire. Wśród kandydatów byli piloci angielscy, ale i tacy, którzy nie byli Brytyjczykami. Franciszek Kornickijest jednym z nich. Jest o 2 lata starszy od brytyjskich sił powietrznych. Urodził się w 1916 r. w Wereszynie (gm. Mircze). Tam chodził do szkoły podstawowej a potem do gimnazjum w Hrubieszowie. Jako jeden z najlepszych pilotów ukończył Szkołę Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. W sierpniu 1939 r. otrzymał przydział do 162 Eskadry Myśliwskiej w Dywizjonie Myśliwskim Wojska Polskiego. Do Wielkiej Brytanii przedostał się w 1940 r. Po intensywnej nauce j. angielskiego skierowano go do wchodzącego w struktury RAF-u polskiego Dywizjonu 307. Później był w słynnym Dywizjonie 303, a w 1943 r objął dowództwo nad Dywizjonem 308.
Napisz komentarz
Komentarze