Brzeziny to niewielka miejscowość w gminie Kraśniczyn w powiecie krasnostawskim. Jej mieszkańcy żyli sobie spokojnie aż do zeszłego tygodnia, gdy w środę 11 października we wsi pojawiły się ekipy śledczych. Policjanci z Krasnegostawu dowiedzieli się, że na jednej z posesji mogło zostać jakiś czas temu zakopane dziecko. Zwłoki, w znacznym stopniu rozkładu, znaleźli za stodołą. Ciałko było spakowane do tekturowego pudełka, szczelnie owiniętego folią.
– Czegoś podobnego u nas we wsi jeszcze nie było. I nikt się tego nie spodziewał, żadnych plotek nie słyszałam. Dowiedziałam się o sprawie dopiero, jak przyjechała policja – mówi Bożena Kaluźniak, sołtys Brzezin. Przyznaje, że w ostatnim czasie we wsi mówi się głównie o tym tragicznym zdarzeniu.
A co wiadomo? Tak naprawdę niewiele. – Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił stwierdzić, że matką znalezionego noworodka jest 27-letnia obecnie mieszkanka powiatu krasnostawskiego – informuje Bartosz Wójcik, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zamościu, relacjonując ustalenia śledczych z Krasnegostawu. Zdradza jeszcze, że kobieta nie jest mężatką, ale ma 4-letnie dziecko. Nie chce powiedzieć, jakie są jej związki z Brzezinami.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze