Chodzi o zdarzenie z minionej środy. Policjanci z Trzeszczan zostali wezwani do jednej z wiosek, bo ktoś wypatrzył tam traktorzystę, który mógł być pod wpływem alkoholu. Znaleźli 39-latka, ale ten odmówił poddania się badaniu na zawartość alkoholu i próbował uciec.
– Nie reagował na wydawane polecenia i ostrzeżenia o zastosowaniu wobec niego środków przymusu bezpośredniego. Dlatego funkcjonariusze podjęli decyzję o zatrzymaniu mężczyzny i użyli siły fizycznej, aby doprowadzić go do radiowozu – relacjonuje Jarosław Karkuszewski z hrubieszowskiej policji.
To nie spodobało się znajomym 39-latka. Mężczyźni w wieku 34, 71 i 76 zaczęli szarpać się z mundurowymi i wyzywać ich. Jeden z agresorów rzucił się na funkcjonariusza z pięściami, a chwilę później złapał drewniany trzonek i kilkakrotnie uderzył jednego z policjantów.
Wówczas funkcjonariusze użyli gazu. Dopiero wówczas opanowali atak agresji. Trzej mężczyźni zostali zatrzymani. Za czynną napaść na funkcjonariuszy grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze