Do tego niecodziennego zdarzenia doszło na jednym z osiedli w Biłgoraju. Z ustaleń policji wynika, że 39-latek chciał popełnić samobójstwo i dlatego wyskoczył z okna na czwartym piętrze. Na własne szczęście, spadając zaczepił się o sznurki na bieliznę na balkonie sąsiadów z trzeciego piętra.
– Mężczyzna odbił się od nich i spadł do środka balkonu. Niewzruszony, spokojnie wyszedł z ich mieszkania wrócił do siebie ubrał się ciepło i wyszedł z bloku – opowiada Joanna Klimek z biłgorajskiej policji.
Ktoś zawiadomił policję i rozpoczęły się poszukiwania desperata. Dzielnicowy namierzył 39-latka w pobliżu jednego z biłgorajskich barów. Mężczyzna został zatrzymany. Policyjny alkomat wykazał, że niedoszły samobójca miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Policjanci przetransportowali go do izby wytrzeźwień w Zamościu.
Napisz komentarz
Komentarze