Pomysł ograniczania sprzedaży alkoholu nie jest nowy. Większość z nas z filmów kojarzy czasy prohibicji w Ameryce i słynnego gangstera Al Capone, który dorobił się na handlu napojami wyskokowymi.
Prohibicja nie ominęła również naszego kraju. Za czasów PRL-u wprowadzono podobne ograniczenie. Wówczas zakaz sprzedaży napojów wysokoprocentowych obowiązywał w godzinach porannych aż do godz. 13. Ostatecznie pomysł ten został zniesiony w 1990 roku wraz z nastaniem wolnej Polski.
Wraca stare?
Ostatnio temat prohibicji powrócił za sprawą posłów Prawa i Sprawiedliwości. Uważają oni, że wprowadzenie nowych przepisów da samorządom narzędzie do walki z alkoholizmem, rozpijaniem młodzieży czy zakłócaniem ciszy nocnej. Obecnie nad zmianami pochyla się Senat.
W projekcie uchwały czytamy, że "rada gminy może ustalić, w drodze uchwały, dla terenu gminy lub wskazanych jednostek pomocniczych gminy, ograniczenia w godzinach nocnej sprzedaży napojów alkoholowych przeznaczonych do spożycia poza miejscem sprzedaży. Ograniczenia mogą dotyczyć sprzedaży prowadzonej między godziną 22.00 a 6.00".
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze