Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 02:27
Reklama Baner reklamowy firmy WODBET
Reklama

Wśród chat i opłotków

W 1920 r. Kazimierz Moszyński (1887-1959) – polski etnograf, etnolog i slawista – opublikował tekst (był drukowany w kilku odcinkach) w czasopiśmie "Teka Zamojska". Nosił tytuł "Budownictwo ludowe w okolicy Zamościa". To fascynująca opowieść o świecie, który przeminął.
Wśród chat i opłotków

Autor: ze zbiorów Adama Gąsianowskiego

W roku 1911 zwiedzałem południową część Lubelskiego, położoną między Szczebrzeszynem, Józefowem, Komarowem, wsią Dubem i Starym Zamościem; zwiedzałem ją wszerz i wzdłuż, poznając prawie każdą wieś przydrożną (...) – pisał Kazimierz Moszyński. "Kraj ten zamieszkany jest przez Rusinów i Polaków; pierwsi jednak są zupełnie spolszczeni i zaledwie w kilku wsiach (Dub, Śniatycze, Cześniki i Siedliska) mówią jeszcze po chachłacku (była to polsko-ukraińska gwara – przyp. red.)".

Nasi włościanie żyli biednie, ale według Moszyńskiego raczej schudnie. 

Chaty w miejskiej sukience

"Sioła zamojskie są najczęściej gęsto skupione i ciągną się dwiema równoległemi ścianami wzdłuż drogi" – pisał uczony. "W niektórych okolicach, jak w Majdanie i Cześnikach, chaty stoją jak w lesie, w gęstych koronach wierzb i wisien, innych drzew jest mniej: najczęściej jednak wsie są prawie zupełnie ogołocone z sadów: nagie i puste. Czystość i ład, prócz ogromnej wsi Wielączy, panuje prawie wszędzie". 

Budynki wydawały się solidne. Na całym terenie, który udało się uczonemu zwiedzić stała tylko jedna kurna chata (w Niewirkowie). Moszyński pokusił się o klasyfikację owych wiejskich zabudowań. Chaty podzielił na dwa typy, które różniły się "szatą zewnętrzną". Takie budynki w okolicach Zamościa, Starego Zamościa, Krasnobrodu i Komarowa miały ściany wylepione gliną i biało pomalowane. Ich drzwi były "wykrojone" po środku i ozdobione gankiem. 

W takich chatach sień nie była budowana nie "w samym środku lica", lecz "nieco z boku". W Kosobudach i Wólce Wieprzeckiej bielona izba zajmowała prawą stronę "lica", a niebielona komora znajdowała się po stronie lewej. Nie stało się to jednak regułą, bo np. w Wielączy było... odwrotnie. 

Jak na Podhalu 

Uczony stwierdził, że zamojskie chaty nie były w tym czasie zdobione. Jego uwagę zwróciły jednak ich malowane ocapy okienne. Były one najczęściej niebieskie lub brunatne, ale także oliwkowe, wiśniowe, a w miejscowości Dub malowano je na czarno. W Kosobudach i Wólce Wieprzeckiej zauważył też inny, dość nietypowy zwyczaj. Mieszkańcy tych wsi nie bielili ścięć wystających bierwion zrębu. 

Więcej o wyjątkowym budownictwie na Zamojszczyźnie na początku XX wieku przeczytają Państwo w najnowszym numerze Kroniki Tygodnia i e-wydaniu. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

 

 

ReklamaBaner reklamowy Goldsun - Fundacja Czysta Dotacja
ReklamaBaner reklamowy B Firmy Sunflowers
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Pycha Moj GrzechTreść komentarza: Program Rodzina na swoim ma się b.dobrze.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 14:15Źródło komentarza: W Hrubieszowie będzie punkt paszportowyAutor komentarza: ochrona przyrodyTreść komentarza: Jakie były ku temu przesłanki?Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:56Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: jaTreść komentarza: Coś mieszkańcu o ukrainie piszesz oszczędnie Nie wszystko!Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:55Źródło komentarza: Lubelskie: Atak Rosji na zachodnią Ukrainę. Poderwano nasze myśliwceAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Zając ekspertem PO KOLEGIUM TUMANUM to jakieś jaja,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:52Źródło komentarza: Wójt gminy Hrubieszów w gronie ekspertówAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Pytanie gdzie w tym czasie była wybrana rada społeczna szpitala nadzorująca dyrekcję z ramienia starostwa. tym pseudo neo radnym tylko jaja wsadzić w imadło i dobrze skręcić. a nie nagrody dawać,Data dodania komentarza: 22.11.2024, 12:50Źródło komentarza: Szpital w Hrubieszowie w ciągu 2 lat nie wykonał kontraktów z NFZ. Do spłaty ma 18 mln złAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: "Droga przez mękę" aby dojść do orzecznictwa trzeba pokonać odcinek z parkingu przy parku lub walczyć o miejsce parkingowe przy bloku nr 8. Jeżeli będziemy mieli szczęście i znajdziemy miejsce to zaczyna się walka dziurawym chodnikiem i wysokimi krawężnikami. Takie mamy realia udogodnień dla niepełnosprawnych. Mieszkzńcy bloku wracający z pracy siedzą w samochodach i wypatrują wolnego miejsca postojowego bo przecież większość miejsc jest zajęta przez pracowników Krok za krokiem, pacjentów przychodni Żak, stomatologa, okulisty lub petentów ZGL. Takie instytucje jak przychodnie nie powinny znajdować się w blokach gdzie nie ma przystosowanych warunków oraz miejsc parkingowych.Data dodania komentarza: 22.11.2024, 11:26Źródło komentarza: Zamość: Przyjeżdża niepełnosprawny do urzędu i... nie ma gdzie zaparkować
Reklama