Do zdarzenia doszło w lipcu ub. roku. Powiadomieni o zabiciu bociana w jednej z wiosek w gm. Potok Górny policjanci udali się pod wskazany adres. Na miejscu ustalono, że młody bocian wypadł z gniazda dwa dni wcześniej. Rannym ptakiem zaopiekowali się jednak mieszkańcy posesji, przy której ptaki miały gniazdo. Gdy bociek poczuł się trochę lepiej, przeskoczył przez płot na sąsiednią działkę. Wtedy 71-letnia właścicielka posesji próbowała odgonić ptaka, uderzając go drewnianym kijem. Gdy bocian się przewrócił, sąsiad 71-latki postanowił skrócić mu cierpienia, uderzając zwierzę szpadlem, a na koniec zakopał martwego ptaka na polu.
O złamanie przepisów ustawy o ochronie zwierząt oskarżono jednak tylko 71-latkę. Za znęcanie się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem grozi do 3 lat pozbawienia wolności.
Więcej przeczytasz w najnowszym numerze i e-wydaniu Kroniki Tygodnia
Napisz komentarz
Komentarze