Takie rozstrzygnięcie jest niespotykane, ponieważ obie ekipy po dwudniowych zmaganiach zgromadziły dokładnie po 7916 pkt! Konkurencja była spora, bo na lubelskiej "Aquie" rywalizowało 159 pływaków z 15 klubów.
Na miano najlepszego zawodnika Orki zasłużył sobie Olaf Lupa, który w klasyfikacji (4 starty) zajął drugie miejsce.
– Olaf zdecydowanie wygrał 100 metrów – 1:25.80 z przewagą prawie 5 sekund nad drugim zawodnikiem i 200 metrów stylem klasycznym – 3:03.67 z przewagą 13 sekund. Pechowo wystartował na 400 m stylem dowolnym, bo źle obliczył długości i zatrzymał się po 350 metrach, by po chwili ruszyć i ukończyć wyścig. Kosztowało go to utratę złotego medalu, który przegrał o 69 setnych. Na dystansie 200 m stylem zmiennym mimo ustanowienia "życiówki" wystarczyło tylko na czwarte miejsce. Dwukrotnie na podium stawał Piotr Abraszek. Na 100 m stylem grzbietowym z czasem 1:21.06 wywalczył brązowy medal. Trzeci był też na 200 m tym samym stylem – 2:54.52. Brązowy medal w sztafecie 4 x 50 m stylem zmiennym zdobyli: Piotr Abraszek, Olaf Lupa, Mateusz Abraszek i Iza Naklicka. W pierwszych szóstkach dekorowanych zawodników znaleźli się jeszcze: Aleksandra Poździk na 100 motylkiem, Iza Naklicka na 100 motylkiem, Zuzanna Gwozda na 200 klasykiem, Aleksandra Szaluś na 200 klasykiem i Mateusz Abraszek na 200 klasykiem – wyliczył sukcesy swoich podopiecznych trener Zbigniew Lewicki.
W mistrzowskiej ekipie 12-latków Orki pływali też: Magda Zasuwa, Biczak Anna, Krzysztof Łuczak, Michał Kropornicki, Wiktor Sawicki i Karol Kopciowski.
W rywalizacji 13-latków zamojski team zajął piąte miejsce – 5291 pkt. Zwyciężyła Olimpia Lublin (8694) przed Spartą Biłgoraj (7750). Najlepsze osiągnięcia w tej kategorii wiekowej należą do Jakuba Rymarza, który był czwarty na 100 i 400 m stylem dowolnym, a piąty na 100 m stylem motylkowym i na 200 zmiennym. Na 100 m klasykiem Igor Czajkowski i Krzysztof Kryk zajęli wspólnie miejsce piąte. Szósty na 200 m stylem klasycznym był Igor Czajkowski. W drużynie byli też: Julia Poździk, Łucja Żelazny, Filip Sałamacha i Grzegorz Szadkowski.
Więcej przeczytasz w wydaniu papierowym i e-wydaniu.
Napisz komentarz
Komentarze