Do zdarzenia doszło w poniedziałek (16 kwietnia) w Dołhobyczowie.Funkcjonariusz placówki Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej skontrolował 51-letniego obywatela Ukrainy, który zostawił swój samochód w miejscu, gdzie obowiązywał zakaz zatrzymywania się.
Mundurowy zaproponował cudzoziemcowi mandat w wysokości 100 zł za to wykroczenie. Ukrainiec wyjął z portfela 50-złotowy mandat i powiedział: „nie pisz pan sztrafu, masz pan na kawę”.
– Funkcjonariusz odmówił przyjęcia korzyści majątkowej. Kierowca został zatrzymany w związku z naruszeniem art. 229 § 3 Kodeksu Karnego i przewieziony do pomieszczeń służbowych Placówki SG w Dołhobyczowie – informuje Dariusz Sienicki, rzecznik NOSG.
Próba skorumpowania funkcjonariusza publicznego, według polskiego prawa, jest zagrożona karą do 10 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze