ukrainiec

Wysokim mandatem karnym zakończył brawurową jazdę 31-letni kierujący Audi. Obywatel Ukrainy w Jezierni jechał z prędkością 184 km/h na ograniczeniu do 80 km/h.

Groziło mu nawet dożywocie, ale wszystko wskazuje na to, że Ukrainiec, który nożem zaatakował dwóch tomaszowskich policjantów, nie pójdzie do więzienia. Sąd uznał, że z powodu uzależnienia od alkoholu podejrzany nie wiedział, co czyni. Postępowanie karne umorzono, a wobec Swiatosława H. zastosowano środek zabezpieczający w postaci terapii uzależnień w trybie stacjonarnej terapii odwykowej.

Uderzał nożem jak w transie, zadając ciosy na oślep. Mowa o Ukraińcu, podejrzanym o usiłowanie zabójstwa dwóch tomaszowskich policjantów oraz czynną napaść na mundurowych. Obcokrajowiec może jednak uniknąć kary pozbawienia wolności. Śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania karnego z uwagi na niepoczytalność sprawcy w chwili zdarzenia. Zamiast za kratki, Ukrainiec może trafić na odwyk.

Funkcjonariusze z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej zabezpieczyli na drogowym przejściu granicznym w Hrebennem samochód, w którym zamontowano nielegalne części. Kierował nim 36-letni Ukrainiec.

Wybiegał na ulicę i rzucał się na maski samochodu. Mowa o 22-letnim obywatelu Ukrainy, któremu udało się uszkodzić dwa auta. Ostatecznie został zatrzymany i trafił do szpitala psychiatrycznego.

Do tymczasowego aresztu trafił 37-letni obywatel Ukrainy, który kierując autokarem spowodował katastrofę w ruchu lądowym i doprowadził do wypadku. W wyniku uderzenia w samochód osobowy, śmierć ponieśli podróżujący osobówką dwaj mężczyźni.

Nie pierwszy raz został zatrzymany przez policję. Teraz wyszło na jaw, że ma podrobione prawo jazdy.

Ten człowiek dzielnie niósł swojego psa na plecach 15 km do polskiej granicy, nie mógł go zostawić - napisali na swoim profilu na Facebooku przedstawiciel organizacji Medical Poland.

37-letni Ukrainiec najprawdopodobniej nie zapanował nad volkswagenem z powodu zmęczenia. Dlatego zjechał z drogi na pobocze i rozbił auto na betonowym przepuście.

Młody mężczyzna chciał dostać się do Polski. Nie miał jednak odpowiednich dokumentów, dlatego granicę z Ukrainą przekroczył nielegalnie. Zatrzymali go strażnicy z Hrebennego.

W środę, 20 listopada na przejściu granicznym w Hrebennem odbyła się kolejna odsłona akcji „Podstawowe przepisy ruchu drogowego w Polsce – poradnik dla obywateli Ukrainy”. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie przy współpracy z funkcjonariuszami NOSG oraz pracownikami WORD w Chełmie rozdawali przewodnik przybliżający i wskazujący podstawowe przepisy ruchu drogowego obowiązujące w Polsce. Działania skierowane są do kierowców z Ukrainy, którzy coraz liczniej odwiedzają Polskę.

Czego się nie robi, aby uniknąć odsiadki. Pewien obywatel Ukrainy właśnie z tego powodu kilkakrotnie zmieniał swoje dane osobowe. I migał się przed zatrzymaniem, ale tylko do czasu...

Miał do zapłacenia wysoką grzywnę, ale nie chciał się z tego obowiązku wywiązać. Chyba będzie musiał. 77-letni Ukrainiec poszukiwany przez polskie organa ścigana został zatrzymany w poniedziałek (3 czerwca) przez funkcjonariuszy Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej z Hrebennego.

Miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie, ale nie widział przeszkód, aby usiąść za kierownicą. Kompletnie pijanego obywatela Ukrainy zatrzymali w poniedziałek (20 maja) w Dołhobyczowie strażnicy graniczni.

37-letni Ukrainiec wkrótce stanie przed sądem oskarżony o kradzież rozbójniczą i pobicie ochroniarza w Biedronce w Hrubieszowie. Oleg D. został aresztowany w lutym zaraz po incydencie w dyskoncie i do tej pory przebywa za kratami aresztu.