Wielka, zapomniana tułaczka
"Sznury wozów. Na wozach ludzie i cały ich dobytek... Wygnano ich z siedzib, a siedziby spalono. Nie dano pozostać, choćby przy zgliszczach" – pisał 11 sierpnia 1915 r. Józef Wasercug, znany żurnalista "pism codziennych i perjodycznych". "A kiedy chłop polski stanął na progu izby, rozpostarł ręce i z miejsca nie ruszał, pchano go bagnetem kozackim na poniewierkę, na zmarnowanie".
20.02.2018 14:00
7