W kłusowniczym świecie na pewno nie jest płotką. Bo podczas nielegalnego połowu na zalewie w Nieliszu 61-latek spod Radomia złapał w sieci aż 200 ryb. Nie wywiózł ich jednak, bo został zatrzymany.
Miał w domu dziczyznę i wnyki. Nie próbował się wykręcać, przyznał, że kłusował. teraz 57-latkowi z gm. Potok Górny grozi nawet kilka lat odsiadki.