Prawie jak Drzymała. Właściciel chaty kontra inspektor nadzoru budowlanego
Po donosie nadzór budowlany uznał, że postawiona na pustakach stara chata jest samowolką budowlaną i nakazał jej rozbiórkę. Właściciel zapewnia, że wywiązał się z tego zadania, a po rozebraniu postawił obiekt w tym samym miejscu. Spór trwa już ponad 5 lat. Nadzór budowlany wskazuje, że stoi na straży przepisów prawa, a właściciel chaty żali się, że traci cierpliwość na walkę z absurdem urzędniczym. Kto ma rację?
30.01.2019 07:00
16
9