Żniwa w ogniu
Najgroźniejszy pożar miał miejsce w okolicach Dołhobyczowa. Tam na polu spaliła się toyota corolla. Kierowca auta doznał licznych powierzchownych oparzeń, jego żonie i dziecku udało się uciec. W tym samym pożarze spłonęło 1,5 ha jęczmienia i 1,5 ha ścierniska.
11.08.2016 11:55
1